Znawczynie mody



Sklep z ubraniami. W sklepie matka (około 40 lat) i córka (około 20 lat). Typ urody i ubioru: Jola Rutowicz, wypindrzone, z pretensjami, spalone na solarium. Oglądają ciuchy, córka doradza matce.

Córka: Patrz, ta sukienka jest ładna, dla ciebie akurat.
Matka: Eeeee, kimono, nie lubię.
Córka: A co to jest kimono?

(Poznań, podsłuchała Marianka)

8 komentarzy:

  1. W ciągu dalszym okazało sie, że to było coś chińskiego, ale nie wiadomo co ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dialog podsłuchany przez moją siostrę:
    Kolega do kolegi: Pożycz z dychacza(10 zł)
    Drugi kolega: Co to jest zdychacz?
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. A widzisz... gdybyś mi na maila to podesłała, to znalazłoby się na "scenkach" w dziale: Znajomi podsłuchali i zobaczyli. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu, to byłoby znajomi znajomych ;)
    Bo to moja siostra słyszała i nam w domu relację zdała.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dialog niezły i wart uwiecznienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Elu ja zawsze w Ciebie wierzyłem i wiedziałem że jak ju ż Ty coś w interrnecie swojego zmieścić to nie będzie dało rady się od tego odwerwać. Pozdrawiam.Piotrek L.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taaak. I niestety takich wynalazków coraz więcej!

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage