Męski punkt widzenia



Michał (lat około 5) i koleżanka mamy Michała uczestniczą w zabawie, polegającej na tym, że koleżanka zadaje pytanie o przedmiot na jakąś literę, a zadaniem Michała jest odgadnąć, o jaki przedmiot może chodzić. Przebieg zabawy:

- Coś do jedzenia na "s"?
- Ser.
- Coś do siedzenia na "k"?
- Krzesło.
- Coś do patrzenia na "o"?
- Hm... Hm... - Michał długo myśli. - A może być coś do patrzenia na "b"?
- ???
- Biust!

(opowiedziała Małgosia, mama Michała)

10 komentarzy:

  1. Proszę jaki spostrzegawczy młody człowiek-chłopiec! :D)))hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no, będą z małego ludzie :D Poradzi sobie w życiu :))) Hahaha Obserwator z niego niezły!

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie następną męska fajtłapą, która widzi tylko cycki i dupę. Reproduktor.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo proszę się zdecydować na jedną wersję swojego podpisu. Bo w nagłówku poprzedniego komentarza stoi, że "Anonim" a w treści: "Reproduktor". Więc kto w końcu komentował?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasia - typowo męskie zachowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Można byc spokojnym o jego dalszy rozwój emocjonalny :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Też tak myślę. Twórczo rozwiązuje/obchodzi problemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Iwona pisze...

    Proszę jaki spostrzegawczy młody człowiek-chłopiec! :D)))hehe

    Mówi wprost co mu się kojarzy na co można patrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już wie z "czym to się je" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A z pewnością ma już jakieś wyobrażenia na ten temat ;)

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage