Powód



Nie oglądam telewizji, ponieważ propozycje programów to najczęściej wybór między dżumą a cholerą.



(skan ze strony 18 Gazety Telewizyjnej, czyli piątkowego dodatku do Gazety Wyborczej z programem telewizyjnym, propozycje Polsatu i TVN na sobotę 14 maja 2011 roku)


ps. W związku z trwającą od środy awarią bloggera nie dość, że blogi były przez pewnien czas niedostępne, to na dodatek poznikały dodane po tamtym dniu notki i komentarze. W przypadku SCENEK dotyczyło to scenki pt. "Nie każdy domofon..." i komentarzy do niej oraz komentarzy do scenek "Ćwiczenia terenowe z genetyki" i "Słoma jako stan umysłu". Scenka wróciła, ale mimo obiecywanych prac nad naprawą (link do forum pomocy bloggera: http://www.google.com/support/forum/p/Blogger/thread?tid=6ac06b53654ffdca&hl=pl ->) nadal nie przywrócono komentarzy. Dlatego podjęłam decyzję o skopiowaniu tych, o których powiadomienia zachowały się na moim mailu. Wszystkie skopiowane w ten sposób komentarze są podpisane: komentarz przywrócony wraz z podaniem autora komentarza.

18 komentarzy:

  1. Telewizja jest śmiertelną chorobą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Za każdym razem kiedy ja tam zajrzę, to mam wybór między: kuchnią, sexem i operacją plastyczną. To jakiś znak?

    OdpowiedzUsuń
  3. Blogger szaleje strasznie! Horror jakiś czy coś ?:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozwolę sobie zacytować klasyka;
    "Nie oglądaj telewizji bo będziesz miała w głowie glizdy";D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem głównie fanką sportu wiec zawsze mam co do oglądania i nie powtórki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ad Czarny(w)Pieprz) Znak czasów ;)

    ad aga_xy) Mordercza zaraza...

    OdpowiedzUsuń
  7. ad Iva) Jako dziecko z wielką pasją oglądałam lekkoatletykę. Więc mogę zrozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie oglądam telewizji publicznej, odkąd przeczytałam ze zrozumieniem program na któryś weekend. W ciągu dwóch dni telewizja proponowała nam: "Słowo na niedzielę", "Ojciec Mateusz", "Plebania", "Siostra Faustyna", "Transmisja mszy skądś tam", "Ziarno", "Między ziemią a niebem" i kilka reklam z księdzem w roli głównej.
    Chętnie wybrałabym wówczas "Morderczą zarazę" :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale potem jest równie ekscytująco: mamy wybór pomiędzy "Zagadkową nocą" a "Arkanami magii"... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mi się 'Śmiertelna gorączka' podobała...

    OdpowiedzUsuń
  11. Niektóre propozycje telewizji na wieczór faktycznie napawają obawą, że to przejdzie na mnie z ekranu :)))
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  12. ad Riannon) Tak też słyszałam, że misja telewizji polega głównie na misyjności. I tańcu z gwiazdami...

    ad Desperate Househusband) Ja generalnie lubię wszystkie horrory. Najchętniej oglądam te bardzo dobre ("Ring") i bardzo złe ("Powrót żywych trupów"). Ale tu dane mi było odnieść się jesynie do zestawienia tytułów :)

    ad iw) Rzeczywistość wirtualna chyba się jeszcze tak bardzo nie splotła ze światem realnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest mały wybór w telewizji i generalnie trzeba mieć szczęście,żeby czegoś nie zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A jeszcze większe szczęście trzeba mieć, żeby coś sensownego obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Któryś z tych filmów obejrzałem, ale nie wiem który... :((.

    OdpowiedzUsuń
  16. "telewizja jest śmiertelną chorobą " kolejny stereotyp . Muszę gwałtownie zaprotestować . filmy to moje hobby , telewizja nadaje b. wiele bardzo fajnych powtórek , a ja trochę podzielam zdanie inż. Mamonia z filmu Rejs , najbardziej lubię filmy które już oglądałem . Lubię cykle powtórkowe , park Jurajski , Rocky etc. W związku z tym moje spostrzeżenie: z reguły najlepsza jest pierwsza część ( np matrix albo pierwszy terminator z 1984 ,) z reguły nie znaczy zawsze, np. z serii czarnych komedii "straszny film" najlepsza moim zdaniem jest dwójka . Kanały popularnonaukowe (discovery , planet , national geographic , animal chanel ) są klasą same dla siebie .Podobnie z kanałami filmowymi , których jest mnóstwo , i nie mówię bynajmniej o "wynalazkach" typu HBO , czy Canal + ...
    Tak jest ,że kablówka i internet to ważne okno na świat i... osobiście chwalę sobie taki stan rzeczy ... pewnie że 90% w Tivi to słabizna ale i z tych 10% zawsze można znaleźć coś dla siebie .

    OdpowiedzUsuń
  17. ad Paweł) Jak rozumiem dla ciebie każda opinia jest stereotypem. Zobacz, reakcją na jaka propozycje programową, był mój komentarz. Podobny do twojego: "pewnie że 90% w Tivi to słabizna ale i z tych 10% zawsze można znaleźć coś dla siebie", jakże według ciebie stereotypowego.
    ps. Ja nie lubię marnować czasu na TV, dlatego tak rzadko oglądam.

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage