Wandalizm religijny jako forma antropopresji



Jedną z zalet mojego miejsca pracy jest to, że z okien biura mam widok wprost na Palenicę, jeden ze szczytów, pomiędzy którymi mieści się Dolina Wapienicy (pozostałe to Kopany, Wysokie, Przykra, Błatnia, Stołów, Trzy Kopce, Klimczok, Szyndzielnia, Cuberniok i Dębowiec). Dolina Wapienicy jest jednym z niewielu w Europie obszarów dzikiej przyrody, który znajduje się w granicach dużej aglomeracji. Spośród 400 występujących tu gatunków roślin, 21 jest objętych całkowitą lub częściową ochroną.

Od 1990 r. Dolina stanowi zespół przyrodniczo-krajobrazowy o nazwie "Park Ekologiczny Dolina Wapienicy" i powierzchni 1510 hektarów. Park ekologiczny to coś innego niż rezerwat, ponieważ służy różnym funkcjom i obejmuje różne formy ochrony przyrody. Na terenie Doliny oprócz rezerwatów przyrody (Stok Szyndzielni, Jaworzyna) są także obszary zdewastowane działalnością człowieka oraz różnorodne ślady antropopresji 1).

Jakiś czas temu, wracając z dyżuru, natknęłam się w lesie na ślad antropopresji z kategorii „i inne” umieszczony za pomocą gwoździ na drzewie. Ślad ten ma charakter symbolu religijnego (dwie deseczki zbite na krzyż) i pojawił się w terminie, jak sądzę, nieprzypadkowym, bo tuż przed 10 kwietnia. Zrobili to ludzie, którzy odwiedzając znajomych, przybijają im do ścian różne przedmioty (zobacz obrazek u samej góry).



Jednym z celów tworzenia parków ekologicznych jest edukacja. Obecność wspomnianego śladu antropopresji może doskonale służyć edukacji prawnej z zakresu Kodeksu Karnego 2): artykuły 181 i 187 versus artykuł 196. Za umieszczenie śladu antropopresji: artykuły 181 i 187 3). Za usunięcie: artykuł 196 4).

Na szczęście, zgodnie z założeniami i dydaktyczną funkcją parku ekologicznego, na jego terenie można śledzić procesy, przy pomocy których natura zmierza ku równowadze systemu. Porostów, grzybów i ptasiego guana nie da się oskarżyć o obrazę uczuć religijnych, więc proces powrotu przyrody do równowagi będę śledzić wytrwale i z przyjemnością.

(Bielsko-Biała, Dolina Wapienicy,
ul. Zapora)



przypisy:

1) antropopresja - ogół działań człowieka (zarówno planowych jak i przypadkowych) mających wpływ na środowisko przyrodnicze. Czynniki antropopresji - różne formy działalności człowieka w środowisku np. zabudowania, uprawa gleby, przemysł, komunikacja, hodowla, turystyka i inne. Rodzaje antropopresji - konkretne oddziaływania człowieka na środowisko np. zanieczyszczenie wody, emisja hałasu, zaśmiecanie, wycinanie lasu, emisja zanieczyszczeń powietrza. (źródło ->)
2) Kodeks Karny ->
3) artykuły 181 i 187 KK (Rozdział XXII KK - Przestępstwa przeciwko środowisku) ->
4) artykuł 196 KK w dosłownym brzmieniu znajdziesz tutaj ->
(to z tego artykułu proces wytoczono Dodzie)

linki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_Wapienicy ->
http://zb.eco.pl/zb/25-26/wapienic.htm ->

21 komentarzy:

  1. Wszystko w mysl zasady "gosc w dom, Bog w dom, krzyz na sciane".
    stardust

    OdpowiedzUsuń
  2. to trochę jak "tu byłem" napisane na przystanku autobusowym. bez sensu i od czapy. zastanawiam się dlaczego las. dlaczego nie własny ogródek, okno, balkon, czy ściana własnego domu? czyżby manifestowanie swojej religijności było aż tak wstydliwe? ciekawa jestem, czy administracyjny opiekun lasu usunie deseczki, bo jak blisko rok temu pokazało nam Krakowskie Przedmieście, Polacy mają problem z krzyżem, choć wydaje mi się, że nieco nieuzasadniony, wszak istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by podczas demontażu grom z jasnego nieba walnął, zwłaszcza że krzyże raczej nie leżą w kompetencjach Gromowładnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba uważać na dobór znajomych, bo powiesić łatwo, ale zdjąć... Wandalizm jest naganny, ale religijny jest jednym z najbardziej szkodliwych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wieszającym zapewne wisi co powiesili i gdzie powiesili-ważne,że powiesili,a właściwie,czemu to miałoby służyć,to zapewne sami nie wiedzą.Wandalizm,głupota po stokroć!

    OdpowiedzUsuń
  5. ad Ania) Podobną myśl chciałam oddać już w scence pt. Papamobile http://scenki.blogspot.com/2011/03/papamobile.html

    Dlaczego nie teren prywatny? Dlaczego koniecznie krzyże muszą zawisnąć w przestrzeni publicznej? Dlaczego przy okazji ci, którzy krzyże ustawiają i wieszają, nie przejmują się choćby tym, że to jest park ekologiczny? Niezależnie od tego, co powiesiliby w tym parku na drzewie, to byłby wandalizm. Każdy by ich potępił i uważał, że ślady działalności wandali należy z parku usunąć. A gdy to są dwie skrzyżowane deseczki -nagle następuje paraliż myślenia i działania: żeby tylko nie urazić uczuć religijnych, bo się wielkie larum podniesie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ad Iwona) Ja również nie wiem, czemu by wieszanie krzyża akurat w tym miejscu miało służyć. Przecież kilkadziesiąt (!) metrów dalej w stronę miasta przy przystanku autobusowym jest kościół. A kilkadziesiąt metrów dalej w stronę lotniska (także na drzewie) wisi mała kapliczka. Jeszcze było mało?

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobny problem stanowią krzyże, a czasami także małe pomniki stawiane - jak rozumiem bez żadnej zgody i ustaleń z kimkolwiek - w miejscach, gdzie ktoś bliski zginął w wypadku drogowym.

    OdpowiedzUsuń
  8. ad Bobe Majse) Problem jest podobny i rzeczywiście szpeci to pobocza dróg. Ale to rzecz gustu. W opisanej w scence sytuacji mamy do czynienia jeszcze z dewastowaniem parku ekologicznego. W imię czego? Sa jakieś wartości chrześcijańskie, które to nakazują?

    OdpowiedzUsuń
  9. Znaczenie terenu - praktyka od zawsze znana w świecie przyrody;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ad Nivejka) Pewnie, że tak, każdy zna, rozumie i stosuje ten mechanizm. Tylko, że pomyśl, jaki szum by się podniósł, gdyby na tym drzewie powieszono gwiazdę Dawida, pentagram albo półksiężyc.

    Poza tym to nie jest teren kultu religijnego: cmentarz, kościół itp. ani też niczyja prywatna posesja. To jest teren publiczny i to o dość wyraźnie określonym charakterze. Więc interpretuję to jako próbę zawłaszczenia. Bo spróbuj potem taki krzyż usunąć.

    OdpowiedzUsuń
  11. ad Margo) Dobrze powiedziane. Drzewo zostało poranione.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha, to może wezmę ze sobą obcęgi i po drodze zajadę i pomogę drzewu odetchnąć? Mogę prosić o dokładną lokalizację? Żeby nie było: serio piszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. ad Rude de Wredne) Lokalizację z przyjemnością pokażę, jak przyjedziesz :) I będziesz oskarżona, jak Doda!

    OdpowiedzUsuń
  14. Obawiałbym się jechać dalej tą drogą.

    OdpowiedzUsuń
  15. niech by mi goście taki krzyż w domu zostawili ...

    OdpowiedzUsuń
  16. ad danger_mouse) Dalej to już tylko las :)

    ad dea) Że co? Że nieładny? ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeżeli będziesz łaskawa podzielić się szczęściem i np. zamieścić fotki obrazujące odwer przyrody to chętnie obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ad Ivanka) Proces obiecuję śledzić i najbardziej spektakularne postępy natury uwieczniać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję z wyprzedzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Powoli tworzy mi się chyba na scenkach nowy dział: postscripta, czyli ciągi dalsze scenek...

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage