Prezent, którego nie wybrałam*



* Bo teraz są bardzo modne takie tytuły:
Ktoś tam, który coś tam", "Coś tam, które coś tam".

Dzwoni telefon. W telefonie panienka:
panienka: Dzień dobry, chciałabym przedstawić pani ofertę naszego wydawnictwa. Czy może pani teraz poświęcić chwilę na rozmowę?
ja: Tak. Gdybym nie mogła, to bym nie odbierała.
panienka: Dobrze. Na początek zadam pani kilka pytań. Czy ma pani dzieci?
ja: Nie.
panienka: Aha... Rozumiem. Ale z pewnością w rodzinie są jakieś dzieci?
ja: Nie. Rozmnażamy się bardzo niechętnie. (Naprawdę. Dzieci nie ma też mój brat, mój kuzyn i moja kuzynka)
panienka: Hm... To może wśród pani znajomych są jakieś dzieci?
ja: (lituję się nad panienką, bo skrypt rozmowy całkiem jej się zawali, a jak nie będzie żadnych dzieci, to się nie dowiem, co to za oferta): Tak, wśród znajomych jakieś się znajdą.
panienka: Dobrze. W takim razie, chciałabym opowiedzieć o naszej kolekcji "Najpiękniejsze opowieści biblijne dla dzieci", która będzie dla nich doskonałym prezentem.
ja: "Najpiękniejsze opowieści biblijne dla dzieci"?
panienka: Tak.
ja: Nie. Nie będzie prezentem.
panienka: O, dlaczego?
ja: Bo źle pani trafiła. Jako osoba niewierząca nikomu nie dałabym takiego prezentu. Poza tym wasze wydawnictwo przedstawiało mi już tę ofertę drogą mailową. Tam się całkiem sporo osób zaangażowało w przedstawianie mi oferty. Może sobie pani zajrzeć i poczytać. Do widzenia.

Państwo również możecie sobie zajrzeć i poczytać:

Od: Kamila Kubicka z IMP <opowiesci@imponline.com>
Do: scenki
Temat: Zaproszenie



Od: scenki
Do: Kamila Kubicka z IMP <opowiesci@imponline.com>
Temat: Re: Zaproszenie

Ja? Zostałam wybrana? Dlaczego?

Od: Biuro Obsługi Klienta IMP <bok@imponline.com>
Do: scenki
Temat: Re: Re: Zaproszenie

Szanowna Pani
Dziękujemy za nawiązanie kontaktu z naszym wydawnictwem. W odpowiedzi na Pani e-mail informujemy, że otrzymała Pani ofertę zamówienia kolekcji "Najpiękniejsze opowieści biblijne dla dzieci". Kolekcja rozpoczyna się paczką powitalną w skład której wchodzą:
18 kart (czyli dwie opowieści biblijne)
2 łamigłówki
6 przekładek tematycznych
Praktyczna walizeczka na karty z opowieściami
4 karty Biblijni Bohaterowie (czyli dwóch bohaterów)
Pudełeczko do przechowywania kart Biblijni Bohaterowie
Spis kart Biblijni Bohaterowie
2 modlitwy
2 kolorowanki
Zestaw kredek do kolorowania

Zawartość Paczki Powitalnej jest darmowa, opłaca Pani jedynie koszty pakowania i wysyłki w kwocie 9,95zł. Następnie co 3-4 tygodnie wysyłamy kolejne zestawy prenumeraty w kwocie
za jeden zestaw 12,95zł + 3,95zł za koszty pakowania i wysyłki. Jednocześnie informujemy, iż to Pani decyduje ile zestawów chce odebrać. Zgodnie z warunkami zamówienia kolekcjonowanie można przerwać w dowolnym momencie kontaktując się z nami telefonicznie lub listownie. W przypadku dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu z naszym Biurem Obsługi Klienta.
Z poważaniem, Paweł Ochnik
Biuro Obsługi Klienta


Od: scenki
Do: Biuro Obsługi Klienta IMP <bok@imponline.com>
Temat: Re: Re: Re: Zaproszenie

Ja nie pytałam CO? otrzymałam w ofercie, tylko odnosząc się do okrzyku: "Tak! Właśnie Ty zostałaś wybrana", który widniał na obrazku stanowiącym treść poprzedniego maila od Państwa, zadałam pytanie Ja? DLACZEGO JA? I na to pytanie chciałabym otrzymać odpowiedź.

Od: Biuro Obsługi Klienta IMP <bok@imponline.com>
Do: scenki
Temat: Re: Re: Re: Re: Zaproszenie

Szanowna Pani,
W odpowiedzi na Pani e-mail informujemy, że została Pani wybrana drogą losową wśród użytkowników Pani portalu internetowego. Z tego też względu skierowaliśmy do Pani ofertę zamówienia prenumeraty "Najpiękniejsze Opowieści Biblijne". W razie dalszych pytań zapraszamy do kontaktu z naszym Biurem Obsługi Klienta.
Z poważaniem, Marta Długołęcka
Biuro Obsługi Klienta


Od: scenki
Do: Biuro Obsługi Klienta IMP <bok@imponline.com>
Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Zaproszenie

Rozumiem. Czuję się jednak bardzo zawiedziona, gdyż wyraz "wybrany" sugeruje raczej dokonywanie wyboru na podstawie jakichś kryteriów, na przykład szczególnych właściwości tego, kto wybrany zostaje. Nazwanie kogoś "wybranym" stanowi więc rodzaj wyróżnienia, zwłaszcza zaś powinno tak być w kontekście specyficznej tematyki oferowanego przez Państwa towaru. A tu proszę, jednak decyduje przypadek, a nie celowość... Cóż, jakoś poradzę sobie ze swoimi odczuciami, gdyż wobec wszelkich wydawnictw i produktów biblijnych już i przedtem byłam nieufna.
Pozdrawiam.

Od: Biuro Obsługi Klienta IMP <bok@imponline.com>
Do: scenki
Temat: Out of Office AutoReply: Re: Zaproszenie

Dziękujemy za przesłanie e-maila. Jeżeli sytuacja tego wymaga, konsultant Biura Obsługi Klientów skontaktuje się z Państwem w ciągu 3 dni roboczych.
Z pozdrowieniami, Dział Obsługi Klienta IMP
To jest automatyczna odpowiedź od użytkownika bok@imponline.com


Od: scenki
Do: Biuro Obsługi Klienta IMP <bok@imponline.com>
Temat: Re: Out of Office AutoReply: Re: Zaproszenie

Nie, dziękuję, jakoś sobie poradzę. Gdyby jednak fale nieprzyjemnych odczuć nie mijały - pozwolę sobie skontaktować się z Państwem w późniejszym terminie.

35 komentarzy:

  1. ahahaha
    I takim to sposobem odfajkowała sobie przedstawienie oferty w całości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej mnie bawi w tych rozmowach rozwalanie im skryptu, według którego mają je przeprowadzić, bo inaczej rozmowa nie będzie zaliczona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie to zawsze brakuje słów na takie wydawnictwa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż jestem pełna obaw. Mam dwoje dzieci, do czego mnie wybiorą? Może Arkę będziemy zwiedzać? :) Doszło do tego w tym naszym świecie, że nie odbieram telefonów stacjonarnych od roku. Wszyscy się dziwią czemu nas ciągle nie ma w domu :) Ci od wełn kalifornijskich, pościeli indyjskich, agd, rtv, leków, podpasek ekologicznych, rajfatek, naczyń żarododpornych itp. Trudno. Moje darmowe, mega atrakcyjne zaporoszenia muszą przedrukowywać wiecznie na kogoś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ad Virginia) Zbankrutują przez Ciebie ;)
    ps. Ja zasadniczo nie odbieram z numerów niezidentyfikowanych, no chyba, że mam ochotę na trochę zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. U siebie pisałam o takich telefonach. Tak, jeżeli na początku zapytam: "Skąd ma pani mój prywatny numer"- słychać huk walącego się skryptu :)Ale mnie to raczej nie bawi. No cóż To mnie nie bawi, każde inne raczej tak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ad Jaskółka) "Huk walącego się skryptu" :)
    Jeśli pozwolisz, będę używała tego sformułowania w innych scenkach tego typu i sytuacjach codziennych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Elu, uwielbiam Cię!
    Jak zwykle uśmiałam się do rozpuku! Wspaniałości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ela, ale jak Ty to robisz, ze takie historie wciaz Ci sie zdarzaja? Moj tel. i skrzynka nie sa bombardowane tego typu propozycjami.
    Wiktymologia sie klania....;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. ad Andzrzej) Pytanie, kto tu jest ofiarą ;)
    A tak serio: na scenkach jest wszak podany mój mail scenkowy razem z poleceniem mailto: które to powoduje.
    Skanery spamerów wyłapują właśnie taką frazę, bo z nią związany jest adres mailowy.

    OdpowiedzUsuń
  11. zartowalem. wiem, ze to automaty poluja. Dozyjemy czasow, gdy boty na portalach randkowych ludzi beda uwodzic. A czasem same na siebie trafia:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ad Andrzej) Ale w związku z zasadniczą zmianą wyglądu strony zostanie to zmienione. Widziałeś stronę główną scenek? :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. ladna ta maszyna:-)
    Choc calosc... jakby patchwork sie zrobil.
    Ale spoko

    Jesli chcesz, moge Ci fote klimatycznego mercedesa z lat 20 podeslac. O maszynie do pisania mowie naturalnie.
    :-)

    Tylko musialbym wlaczyc komputer...

    OdpowiedzUsuń
  14. ad Andrzej) Maszyna jest widoczna na urządzeniach mobilnych?

    OdpowiedzUsuń
  15. musialem otworzyc pelna strone. na mobilnej nie

    OdpowiedzUsuń
  16. tzn. na tel. otwarlem pelna strone. nie z kompa

    OdpowiedzUsuń
  17. ad Andrzej) Minimalna szerokość przy której wygląda OK to 1020px :)

    OdpowiedzUsuń
  18. no tak... moj ma 480/800 :-(
    ale jest pewne cudenko, tylko troche wieksze od mojego z 1280/800 :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bierz i używaj...miło mi, że się przyda. Ad. Andrzej- myślę, że jest to w pewnym sensie odbiór wyostrzony. Po kilku takich telefonach zaczęłam wysuwać nos "w kierunku", jak ogar i wyłapywać te charakterystyczne punkty, jak Ela mówi, "skryptu".

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja to bym jednak sobie zamówił... Figurkami można się zabawić np. w przejście przez morze Czerwone. No i ten plecak w kolorystyce pustyni Negev :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ad Jaskółka) Obie najprawdopodobniej zostałybyśmy zakwalifikowane do kategorii "trudny klient" ;)

    A co do słowa "skrypt", to nie ja je wymyśliłam; ja je usłyszałam od osoby pracującej w tego typu firmie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Z takimi rozmówcami ostatnio rozprawiam się z pomocą fortelu na gosposię:
    - Pani nie ma w domu, ale niech mówi, ja powtórzę;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Można jeszcze oznajmić: Halo? Tu kotłownia ambasady chińskiej.
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nivejko, teraz ja Ciebie proszę o pozwolenie na wykorzystanie tego patentu pt. "Jak pozbyć się telefonicznego natręta" :)Super :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Niestety, ja muszę odbierać każdy, nawet ukryty numer, bo może za nim czaić się mój klient. Dlatego jestem wybitnie narażona na tego typu próby naciągania. Fraza "skąd ma pani/pan mój numer"? już nie działa, bo odpowiadają: "z książki telefonicznej".
    Miałam patent na "rozwalanie skryptu" operatorom rozmaitych telefonii.
    -Dzień dobry, czy chciałaby pani obniżyć swój abonament?
    -Nie, dziękuję. Kwota którą płacę obecnie, bardzo mi odpowiada.
    Już od pewnego czasu nie dzwonią :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Co to jest owo polecenie mailto?
    Na gmaila praktycznie spam nie przychodzi. Chciałabym, żeby na o2 nie przychodziło, ale pewnie za dużo chcę. Jakąś reklamę zakwalifikowałam jako spam - od sierpnia nie usunęli...

    A ja odczuwam nieufność do wszelakich takich darmowych propozycji. Tu nie chodzi tylko o wydawnictwa biblijne, ale i o darmowe smark-fony (sic!) itp. Ciekawe, dlaczego trudniej jest trójkę w Totka trafić, niż dostać nowy, markowy telefon? Aż mnie kusi, żeby zapytać, jaki ono mają sens w tym, żeby za darmo nowy sprzęt oddawać. Jaki jest w tym haczyk? Czy może też jest jakaś opata za przesyłkę? Ale nie jestem dobra w te klocki (rozmowy z panienkami).
    Denerwują mnie wszelakie propozycje odchudzające. Czy osoba, której BMI oscyluje wokół 17-18 musi się odchudzać? Ostatni list "Odchudź się na FB". Czy dziś nawet puszczenie bąka trzeba obwieszczać na FB?

    A co do Biblii? Biblię warto znać. Nawet, jeśli się nie wierzy.

    Jak pani pyta się mnie, czy chcę darmowe zaproszenie mówię: "nie, dziękuję".
    Evik

    OdpowiedzUsuń
  27. ad Riannon) Podoba mi się :) Jako rozwalacz skryptów naprawdę dobre.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś próbowałam swoich na podobnym stanowisku (praca przy telefonie przez 8 godzin)-wytrzymałam 3 dni.Sukces.Bardziej nudnej pracy nigdy nie wykonywałam.Do dziś mam traumę i nie lubię rozmawiać przez telefon ;)Jeśli akurat ja odbiorę tego typu telefon w domu,to odmawiam zdecydowanym:"nie-dziękuję"zwykle w połowie wywodu dzwoniącej(dzwoniącego)-to wybija ich z rytmu i zwykle odkładają słuchawkę jako pierwsi,bo dla nich czas to pieniądz,a ja nie wychodzę na chama(nie ja odłożyłam słuchawkę bez pożegnania) ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapomniałam wspomnieć,że pomysł z maszyną jest rewelacyjny! Mamy teraz na scenkach bardzo klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ach ci wybrańcy, ja już w locie kasuję te wszystkie maile ze słowem "wybrana".
    Wszystkiego Najlepszego na Nowy Rok - na wszelki wypadek, gdybym nie dała rady już jutro napisać :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  31. ad iw-nowa) Wszystkiego dobrego i do zobaczenia w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ad Evik) Komenda mailto: to jedna z komend języka HTML, którą można wykorzystać na stronie, tak aby zwyczajny napis np. Napisz do profesora Greena stał się odsyłaczem. Czytelnik widzi i tak i tak widzi po prostu: Napisz do profesora Greena. Jednak różnica jest zasadnicza. Zobacz dwa napisy poniżej:

    Napisz do profesora Greena.

    Napisz do profesora Greena
    .

    Komendy nie widać - widać w obu przypadkach tylko napis. Jednak drugi napis jest odsyłaczem, bo otoczyłam go odpowiednim kodem. Kliknij na niego i zobacz, co się stanie. Jeśli chcesz wiedzieć, jak ta komenda dokładnie wygląda, poszukaj na stronach z listą komend HTML.

    Gdy klikniesz na taki napis - odsyłacz, uruchomi Ci się program Microsoft Outlook, z którego możesz wysłać list pod wskazany w komendzie adres. O ile pamiętasz na stronie scenek był podany adres scenkowy (u góry, obok rubryki "scenki zebrała". Tu w komentarzu dałam adres profesora Greena ;)

    Ma to swoją wadę, bo ta komenda uczula skanery spamerów i dzięki temu łatwo wyłapać im adres mailowy. Teraz już nie ma tego napisu z komendą. Jest grafika. Dla czytelnika tak samo czytelna jak przedtem, dla skanera już nie ;)

    A co do Biblii, oczywiście, że warto ją znać. Jest ważną książką w naszej kulturze. Sama mam w domu kilka wydań. Czym innym jednak zapoznanie się z książką, a co innego zabawy dla dzieci na niej oparte. Zarówno z punktu widzenia ateisty, jak i wierzącego. Jako ateista nie uważam za stosowne od małego indoktrynowania takimi treściami. Jak dziecko dorośnie - przeczyta książkę, bo warto, jak i inne dzieła naszej kultury. Wtedy nawet kupiłabym na prezent. Gdybym była wierząca, uważałabym z kolei zabawy w kolekcjonowanie kart biblijnych i kolorowanki za rozwadnianie i spłycanie jej treści.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kiedyś to się mówiło: "Tu tajna kwatera Andrzeja Leppera", ale teraz już jakoś mniej wypada...

    OdpowiedzUsuń
  34. ad iwona) Współczuję traumy. Mam nadzieję, że nigdy na mnie nie trafiłaś podczas swojej pracy ;)

    ps. Własnymi ręcami tak tu zrobiłam.

    ad Bosy Antek) Też niezłe. Zwłaszcza, jeśli dodałoby się: A jak mnie pani tu znalazła ;)

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage