Umiar



- Panie Włodku, a w Sylwestra pan jeździł?
- Powiem pani tak. Ja sobie myślę, że jak się przez cały rok nie dorobiłem na tej taksówce, to od jazdy w Sylwestra bogaczem nie zostanę. Są tacy, co myślą, że nie wiadomo, ile kursów zrobią w tego Sylwestra i jeżdżą. A mnie dla tych paru dodatkowych złotych szkoda dnia i wieczoru. Wolałem z rodziną posiedzieć.

(Bielsko-Biała,
rozmowa z zaprzyjaźnionym taksówkarzem)

34 komentarze:

  1. Bo pieniądz nie zawsze jest wartoscią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się spodobało, że nie jest dla pana Włodka.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. tacy najlepsi. Ciekawe, czy w Trzech Króli będzie jeździł?

      Usuń
    2. A, to jest to najnowsze święto! No, ciekawe.

      Usuń
  3. Taksówkarz- filozof... Sympatyczna scenka. Coś mi mówi, że to dobry człowiek :-)
    Długo Cię nie było, ale fajnie, że już jesteś. Wszystkiego naj i spełnienia marzeń w tym nowym roku, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mam nadzieję, że już będę. Generalkę mieszkania zakończyłam, generalka życia już na końcówce ;)

      Usuń
  4. Mądre słowa. Dobrze, że są tacy, co myślą, że kasa to nie wszystko.

    Pozdrawiam w nowym roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie mu "te parę złotych" nie jest niezbędne do przeżycia. Tylko tyle i aż tyle. Żadnej mądrości, ani też filozofii nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się bardzo spodobała jego postawa wolna od chciwości. Niektórzy ludzie, nawet gdy nie potrzebują do przeżycia "tych paru złotych" i tak staną na głowie, żeby je mieć, kosztem np. swojego czasu.

      Usuń
  6. Najwyraźniej Pan Włodek ma dość pieniędzy ;) i kalkulacja mu wyszła - że nie jeździ :). Pewnie żona się ucieszyła :D... A Tobie jak było? Wyszalałaś się? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, niektórzy nawet, gdy mają dość pieniędzy - chcą więcej. Bo nigdy nie mają dość.

      Było mi dobrze. I jest mi dobrze :)

      Usuń
    2. To dobrze :). No tak. Zachłanność się to nazywa? Łatwo się nią udławić...

      Usuń
    3. Zachłanność, chciwość, nieumiarkowanie... Jeden z grzechów głównych ;)

      Usuń
  7. pan Włodek nie powiedział wszystkiego... kiedyś jechałem z takim "panem Włodkiem" w Nowy Rok /01/01/ późnym popołudniem... zagaiłem coś o "sylwestrowych żniwach", mój "pan Włodek" najpierw też zaczął pitolić o rodzinie i bogactwie, do którego nigdy nie dojdzie, ale po chwili wyszło szydło z worka /cytuję z grubsza/:
    "-...ja sobie wyjechałem pół godzinki temu, taksówek na mieście mało, bo większość odsypia, więc jak zrobię ten wieczór i kawałek nocki, to też na swoje wyjdę"...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
  8. Z drugiej strony dobrze, ze nie wszyscy taksowkarze mysla jak p. Wlodek, bo ile trzeba by czekac na taksowke w taka noc:)))
    Najlepszego w Nowym Roku!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do rana? Jasne, że nie wszyscy tak myślą. I wcale nie oceniam negatywnie tych, którzy w Sylwestra jeżdżą, bo bywają bardzo przydatki. Ale podejście pana Włodka bardzo mi się spodobało.

      Usuń
  9. A my z Sylwestra na piechotkę...."wieczór tak piękny, że szliśmy piechotą....", że tak sobie pozwolę ;-)
    Witamy Noworocznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezwykłość ludzka często ma taki zwykły wymiar :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że już jesteś. Szczęśliwego tego roku :) Myślę, że on naprawdę chciał pobyć z rodziną. Bez podtekstów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedtem tez byłam - tylko gdzie indziej :)

      ps. Nie twierdziłabym, że właśnie o to panu Włodkowi chodziło, gdyby nie był zaprzyjaźnionym taksówkarzem. Zaprzyjaźnionym, a więc przynajmniej trochę znanym.

      Usuń
  12. Pieniądze są ważne, ale nie żyje się dla nich (niektórzy chyba o tym zapominają i biegają za mamoną, mimo że mają wystarczająco dużo) - widać pan Włodek miał inne priorytety. To mu się chwali.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapierdzielać tylko po to, żeby jeść i zapierdzielać - współczesny kierat. Ten, czy tamten moment nieodpowiedni? Spędzać czas z bliskimi to trzeba umieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo też to nie jest kwestia czasu, tylko hierarchii ważności spraw.

      Usuń
  14. Dobrze jest mieć priorytety... :)


    Dziękuję Ci za życzenia :) Tobie również ogrzanych stópek przez okrągły rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zwłaszcza jako etatowy zmarźluch. Ciepłe stópki to mój priorytet.

      Usuń

data:blogCommentMessage