Żeby było wiadomo



Iwona kupuje w kasie bilet miesięczny. Na szybie wisi kartka, że w piątek będzie obowiązywał rozkład jazdy jak w soboty. Iwona się dziwi, bo od zeszłego roku w soboty nic nie jeździ. Postanawia dopytać.

Iwona: W piątek jak jeżdżą autobusy?
pani z kasy: Jak w sobotę.
Iwona: Czyli jak?
pani z kasy: Nie jeżdżą w ogóle.
Iwona: Ale na rozkładzie są.
pani z kasy: Muszą być, żeby było wiadomo, że nie jeżdżą.

(PKS w Gliwicach,
przysłała Iwona)

ps. od Iwony: Jako wierna czytelniczka i czasem uczestniczka
scenek nie mogłam tego zostawić ot tak.

26 komentarzy:

  1. To jest klasyczny przykład tego, co nazywam logiką urzędniczą. Procedury są najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest również klasyczny przykład wiecznie żywych bareizmów. ;)

      Usuń
    2. Bo bareizmy nie były związane z tylko z "najbardziej sprawiedliwym systemem społecznym". One są związane z każdą biurokracją. I między innymi dlatego ślimak jest rybą, ogórek musi być prosty, a w internecie mamy obecnie inwazję "ciasteczkowych potworów". A wszystko po to, żeby żyło się nam lepiej ;)

      Usuń
    3. To mniej więcej, jak w tym starym kawale, w którym ktoś dowiedziawszy się, że rząd chce jego dobra, postanowił owo dobro czym prędzej skutecznie ukryć. Pod słowo rząd można podstawiać dobre kategorie: urzędnicy, ZUS, partie polityczne.

      Usuń
    4. Moim zdaniem "bareizmy" to juz nie system, ale mentalnosc ludzka.
      Przypomnialo mi sie jak kilka lat temu bedac w Polsce musialam kupic bilety na pociag z A do B. Poszlam na dworzec, obejrzalam tablice informacyjna, ktora nic mi nie mowila, bo po 20+latach zycia poza PL juz musialabym sie nauczyc legendy do odczytywania takich tablic. Logicznie wiec skierowalam sie do okienka nad ktorym wisiala nazwa INFORMACJA. Kobieta na moje pytanie odpowiedziala "moze sobie przeczytac na tablicy". No wlasnie nie tylko zabrzmialo to jak "ja tu jestem od dekoracji i prosze mi nie zawracac glowy", ale do tego ta bezosobowa forma!!! A niby Polacy na calym swiecie tak sie upieraja, zeby nie mowic innym na "ty" bo to podobno lekcewazace:)))
      Jeszcze nigdy w Ameryce nie czulam sie tak zlekcewazona jak przed tamtym polskim okienkiem INFORMACJI.

      Usuń
    5. Idealne podsumowanie. To tkwi w głowach. Ludzi. A to ludzie tworzą instytucje.

      Usuń
  2. Słuszna to polityka - po co pejoratywnie twierdzić, że nie ma i nie kursuje, skoro można używać abstrakcji pozytywnej.
    Ja bym poszła w tym dalej, fantazyjniej - np "jak w XVI w.", " jak w plejstocenie" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykład pozytywnego myślenia? Próby zaaplikowania pozytywnego myślenia?

      Usuń
  3. Slusznie. Unika sie niepotrzebnych pytan: 'Z jakiego powodu nie jezdza autobusy w piatek i czy to obowiazuje w kazdy piatek czy tylko pierwszy piatek?', gdyby bylo napisane, ze w piatek nie jezdza.

    OdpowiedzUsuń
  4. a gdy zlikwidują linię, napiszą "autobusy jeżdżą codziennie tak, jak w sobotę"... ale jest linia?... jest... i o to chodzi, że jest /tyle że pasywna/, a nie jakieś tam "nie ma", bo to już byłby nihilizm...
    tak btw, to co na to golibroda Ockham?...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Pkanalia
      Piękne sformułowanie - "linia pasywna". Oileż lepiej brzmi niż "linia zlikwidowana". Czy Ty przypadkiem nie pracujesz w jakimś urzędzie? ;)

      Usuń
    2. @K.M....
      nie... za drogi jestem...

      Usuń
    3. Ale mógłbyś dostawać korzyści majątkowe.

      Usuń
  5. ...i wszystko od razu jasne! Jak ...noc mglista :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak rozkład jazdy! Tak powinno brzmieć to przysłowie.

      Usuń
  6. i po co stawiała to pytanie?I jeszcze zawracała urzyndniczce głowę? A pani w okienku wykazała klasyczny przykład bezmózgowia:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest bezmózgowie. To jest mózg innego gatunku.

      Usuń
  7. No zabiłaś mnie :))) Fajne "cudo" - muzealne, nie z naszej epoki jakby ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od czwartku z racji przerwy świątecznej w szkołach będę znowu korzystała z sobotniego rozkładu.Stop.

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie to trzeba się bardzo zastanowić, żeby wymyślić taki rozkład - i to w takiej formie podany.
    Widać oni w tych urzędach nadal mają za dużo czasu!

    OdpowiedzUsuń
  10. ha ha ha ha,smutne to...

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage