W naszej piaskownicy



Tato, tato, bo on się przezywa! Powiedz mu coś!


Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało do Watykanu notę dyplomatyczną, w której skarży się na redemptorystę Tadeusza Rydzyka, że krytykując dobre imię Polski szkodzi wizerunkowi kraju i prosi o podjęcie w jego sprawie interwencji mającej zapobiec tego typu działaniom w przyszłości. *

* corpus delicti:
1.
Rząd skarży się do Watykanu na o. Rydzyka ->
2.
MSZ skarży ojca Rydzyka w Watykanie ->
3.
MSZ skarży się na Rydzyka do Watykanu, bo SZKODZI wizerunkowi Polski ->

36 komentarzy:

  1. Czy Ojciec Dyrektor nie podlega polskiej jurysdykcji? Nie można zaciągnąć go do sądu za lżenie najwyższych władz RP? ABW nie potrafi zrobić mu kipisza bladym świtem? Więc może wydalić do Watykanu, jak czyni się ze szpiegami udającymi dyplomatów.

    OdpowiedzUsuń
  2. - A weź dziecię wiadereczko i idź w dyplomacji robić. Daleko zajdziesz. Może nawet do Watykanu…
    PS. Gdzie leży ten Watykan? Czy aby na pewno w Europie?

    OdpowiedzUsuń
  3. ad Marta Mim) A jak on mnie za warkoczyk pociągnie? - zapytała Hania.

    Co do Watykanu, to nie kwestia miejsca, lecz czasu. On leży w naszej przestrzeni, ale innej epoce.

    OdpowiedzUsuń
  4. - Kto cię Haniu pociągnie? Nie wszyscy tam są pedofilami (chyba)...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba nie... Ale, jak mnie okrzyczą, że tę notę dyplomatyczną przekazałam? - podzieliła się lękiem Hania.

    OdpowiedzUsuń
  6. do: "leży w naszej przestrzeni"
    Pewnie... W środku Europy.
    Tylko ciężko tam trafić (jak mawiał Ali Agca)...

    OdpowiedzUsuń
  7. do Hani
    Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma.
    A ty Haniu miej okrzyka, „papa” rady ci nie da.

    OdpowiedzUsuń
  8. Żeby nam ta Hania nie umarła na suchoty w tym Watykanie… ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. My tam sami swoje sprawy załatwialiśmy w piaskownicy... Szybka fanga między oczy i po sprawie było, odechciewało się przezywania :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. ad 1. Marek > ...podlega polskiej jurysdykcji?
    Księga Kapłańska - pierwsze przykazanie:
    - Nie będziesz miał żadnych rządów nade mną.

    Czy wszystkie obietnice rządowe były w tym przypadku dotrzymywane? Co ze stawami kolanowymi Hanki? Żadnej kontuzji?
    - Jakiej? Niby skąd?... Hanka@pl

    Zawsze muszą Tupolacy zaciągnąć tam (PE) najtęższe umysły. Jak nie Giertych, to Rydzyk.
    Rydzyk się tam skarży. Na niego się skarżą gdzie indziej. Czy ten infantylizm nie wynika z wiary w "wielkiego tatusia"?
    Inne latają do USA, ktoś wciska coś number1owi (on to czyta?). Tylko tu się omijają. Jak im piaskownica nie pasuje, to do kisielu! Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Liczę na to...

    OdpowiedzUsuń
  11. ale do ameryki jeszcze nikt nie poskarżył?
    nie ogarniam tej kuwety..

    OdpowiedzUsuń
  12. Dbając o polityczny interes nie wypada przyznawać się do słabości.
    To chyba głównie cecha zakompleksionych imperialistów (?)

    Jak widać istnieje nie tylko przyzwolenie, ale także swoisty immunitet na tego typu działania dyplomatyczne.
    Spodziewam się, iż reakcja nie będzie natychmiastowa ;\

    OdpowiedzUsuń
  13. ad Desperate Househusband) Prawda? A skarżypytów się nie lubiło i spadali na ostatnie miejsce w hierarchii grupy, bo jak tu się bawić z kimś, kto nie potrafi sam rozwiązywać swoich spraw?

    ad el) Do Ameryki nie ma po co. MZS chciało do Taty ;)

    ad danger_mouse) A tymczasem taka nota to przyznanie się do słabości i bezradności otwartym tekstem. Wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  14. ad Marta Mim - komentarz 10) Tylko kto miałby być tym trzecim, który skorzysta? Wypada niestety, że Watykan - Tata, który rozdzieli tłukących się chłopców...

    OdpowiedzUsuń
  15. ad 14.
    Chodziło o to, żeby lali się tu, na miejscu (korzyści dla tubylców). A co ma ta korporacja do rozdzielania? Chyba to, co nakradnie?... Bo Watykan i chłopcy to już osobna sprawa…

    ad 11. > do Ameryki
    To zdanie miało ilustrować to, że problem jest szerszy niż „afera Rydzyka”. Inne infantylusy w tym przypadku to Macierewicz, Kaczyński i inni katastrofowicze…

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie również zaskoczyła i zdziwiła ta inicjatywa, ale powoli przestaje mnie dziwić cokolwiek.
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  17. ad Marta Mim) Ale na miejscu są za słabi (a sami się słabymi uczynili) i się boją. Stąd prośba o interwencję u watykańskiego Taty, którą interpretuję jako przyznanie się do bezradności: uspokój swojego niegrzecznego Tadzia.

    ad iw) Mnie to nie zdziwiło. Mnie rozbawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie też to rozbawiło tym bardziej,że i tak tata nic nie zdziała.

    OdpowiedzUsuń
  19. ad Iwona) Zresztą po co tata miałby cokolwiek robić?

    OdpowiedzUsuń
  20. Z okazji dnia ojca wysłali notę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ad Rude de Wredne) Żeby ojciec poczuł się ważny i potrzebny ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak nudne byłoby życie bez Ojca Dyrektora:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ad Czarny(w)Pieprz) Z przyjemnością zaznam takiej nudy.

    OdpowiedzUsuń
  24. Przeczytać (można, żadnych perwersji wbrew pozorom {uzasadnionym?}).
    http://wyborcza.pl/1,75968,9844081,Co_papiez_moze_zrobic_Rydzykowi_.html

    Po prostu nie chcą do kisielu. Nie chcą się sami lać, trzeba będzie ich lać…

    OdpowiedzUsuń
  25. Artykuł 133 Kodeksu Karnego mówi:
    'Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.' więc nie rozumiem dlaczego nie zastosowano tego artykułu w stosunku do obywatela Rydzyka tylko się skarży go na zewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
  26. ad Iva) Doskonałe pytanie. Właśnie o to mi chodziło. A prawdopodobna odpowiedź jest taka, jak u Orwella: "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych".

    OdpowiedzUsuń
  27. do: Właśnie o to mi chodziło.
    To nie trzeba było tak od razu? ;)

    A odpowiedź z Watykanu już jest:
    - O co chodzi? O co chodzi?...

    OdpowiedzUsuń
  28. ad Marta Mim) Przeczytałam artykuł. Może mu nafukać, znaczy się.

    OdpowiedzUsuń
  29. Heh Radzio skompromitował się po raz kolejny. Na przyszłość proponuję jednak docierać do źródeł takich wypowiedzi a nie do wynurzeń radkowych.
    2. Psychiatrom roboty nie zabraknie:
    -http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/plciowe-szalenstwo-w-szwedzkim-przedszkolu,1,4765600,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
  30. do: Może mu nafukać
    I taka jest wczorajsza, oficjalna odpowiedź cysorska.
    Jest to stara ich taktyka. Niby nie mają wpływu. Ale, jak co, to pierwsi do rządzenia całym światem… Już padam na kolana. Się słucham… ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. ad Smok Eustachy) W szwedzkim przedszkolu to się komuś równość pomyliła z jednakowością...

    ad Marta Mim) W Watykanie są doskonali specjaliści (piszę to z niekłamanym podziwem), którzy wiedzą, kiedy wpływ należy mieć, a kiedy nie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Bo tych ojców to za wielu jest i żaden nie czuje się odpowiedzialny... a ojciec ojców, to tylko robi dobrą minę do złej gry!

    OdpowiedzUsuń
  33. ad Margo) Za wielu ojców? A tymczasem polski Kościół skarzy się na spadek liczby powołań...
    Informacja z 18 maja: "W ciągu ostatniego roku seminaria duchowne odnotowały 15-proc. spadek liczby powołań do kapłaństwa, a liczba powołań do zakonu zmniejszyła się o ok. 25 proc. - poinformował krajowy duszpasterz powołań ks. Marek Dziewiecki."
    źródło: http://www.gazetagazeta.com/artman/publish/article_30775.shtml

    OdpowiedzUsuń
  34. Ela G-P; No to stań na gruncie konstytucji, przyjętej w demokratycznym referendum. I co w świetle owej konstytucji Watykan może zrobić?
    Tym bardziej że: Jeżeli obywatele twierdzą, że państwo jest totalitarne to ono takowym nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  35. Na temat i z przykopem!...
    http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/572474,watykan-pluje-na-polske.html

    OdpowiedzUsuń
  36. ad Smok Eustachy) Watykan NIC nie powinien robić, gdyż Watykaniu nie należy w ogóle mieszać do spraw Polski. Taka nota to kompromitacja i żenujące przyznanie się do bezradności. Polska powinna umieć sama sobie poradzić z problemem Rydzyka, a nie wzywać na pomoc Tatę Świętego. Obcy kraj, jakim jest Watykan, nie powinien wtrącać się w wewnętrzne problemy innego, niezależnego (wciąż jeszcze) kraju, jakim ponoć jest Polska.

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage