ad iwona) Tamten akurat nie, ale słuszna uwaga. Zgadzam się z nią zarówno jako pacjent, jak i pracownik służby zdrowia. Tylko, czy oni wiedzą, że terminy oczekiwania na wizytę są trzyletnie?
ja się zgadzam, bez owijania w bawełnę, jak radiowiec to okresowo do logopedy, jak np sprzedawca w sklepie z winem to co jakiś czas profilaktycznie na odwyk...:)
Blog pod hasłem "zobaczyłam, podsłuchałam, opisałam", czyli krótkie i zdecydowanie subiektywne komentarze do sytuacji zaobserwowanych osobiście lub przez znajomych, ze szczególnie złośliwym uwzględnieniem absurdów dnia codziennego, bigoterii, hipokryzji i kalectwa językowego. Krytyczne i zdystansowane spojrzenie skierowane w stronę: polityki, histerycznej religijności oraz szeroko pojętej głupoty.
Ku reflexji i dla uśmiechu.
Przyślij scenkę
Jeśli zauważyłeś lub podsłuchałeś coś ciekawego i chcesz, aby znalazło się to na scenkach, opisz tę sytuację i przyślij.
Nigdy nie słuchałem Radia Rzeszów, ale jestem ciekaw. Cielkawe, czy logopeda ma tam sporo roboty...?
OdpowiedzUsuńDo radia raczej zatrudniają osobników z nienaganną dykcją... to pewnie dla tych, co zatrudnieni nie zostali, a jednak pragną nienagannie mówić.
OdpowiedzUsuńad Desperate Househusband) Zainstalował się w tym samym budynku. To o czymś świadczy... ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy po sasiedzku pacjenci logopedy moga sprawdzac wymowe na stażu w radio -)
OdpowiedzUsuńdobre, dobre!
OdpowiedzUsuńZabawny zbieg okoliczności:)
OdpowiedzUsuńA! aaaa..aallee ttttto ma ssssennns:)
OdpowiedzUsuńW radiu to chyba konieczna sprawność! :)
OdpowiedzUsuńad Stardust) Ddduży ;)
OdpowiedzUsuńad iw-nowa) Konieczna nie zawsze znaczy obecna ;)
A może logopeda został zatrudniony dla urzędników NFZ-tu? To,jak nieraz się wypowiadają brzmi jak bełkot ;)
OdpowiedzUsuńad iwona) Tamten akurat nie, ale słuszna uwaga. Zgadzam się z nią zarówno jako pacjent, jak i pracownik służby zdrowia. Tylko, czy oni wiedzą, że terminy oczekiwania na wizytę są trzyletnie?
OdpowiedzUsuńA to już inna bajka :)
OdpowiedzUsuńja się zgadzam, bez owijania w bawełnę, jak radiowiec to okresowo do logopedy, jak np sprzedawca w sklepie z winem to co jakiś czas profilaktycznie na odwyk...:)
OdpowiedzUsuńKażdemu według potrzeb? Tfu! Zawodu! ;)
OdpowiedzUsuńDobre !!!
OdpowiedzUsuń