Tak sobie kombinuje, ze to przeciez nic innego jak wolne miejsca pracy bo brak chetnych i rzesze bezrobotnych szukajacych pracy :/ - to, toc to samo -'kupie lodowke (tanio)/sprzedam lodowke'(drogo)- to nawet student rozumie.
Blog pod hasłem "zobaczyłam, podsłuchałam, opisałam", czyli krótkie i zdecydowanie subiektywne komentarze do sytuacji zaobserwowanych osobiście lub przez znajomych, ze szczególnie złośliwym uwzględnieniem absurdów dnia codziennego, bigoterii, hipokryzji i kalectwa językowego. Krytyczne i zdystansowane spojrzenie skierowane w stronę: polityki, histerycznej religijności oraz szeroko pojętej głupoty.
Ku reflexji i dla uśmiechu.
Przyślij scenkę
Jeśli zauważyłeś lub podsłuchałeś coś ciekawego i chcesz, aby znalazło się to na scenkach, opisz tę sytuację i przyślij.
Niezależnie od tego, który z nich umieścił ogłoszenie jako pierwszy, ten drugi powinien niezwłocznie udać się do konsultanta-psychiatry.
OdpowiedzUsuńUśmiałem się.
Tak, to bardzo diagnostyczne ;)
UsuńNo to się spotkali ;). Jeszcze gdyby telefon okazał się ten sam :D...
OdpowiedzUsuńNie był. Zatem to raczej nie rozdwojenie jaźni ;)
UsuńUśmiałam się:):)Samo życie, a że trochę głupawe, no cóż... może "uczcili" śmierć Mrożka?
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana. Na innych tablicach na terenie tego akademika było jedynie ogłoszenie: kupię.
UsuńKurde, powinno być jeszcze "zamienię lodówkę na..."
OdpowiedzUsuńNo proszę, nadawałbyś się. Pośrednik powinien mysleć kreatywnie ;)
UsuńKlasyczne mówisz i masz.Pod warunkiem,że któreś zadzwoniło ;)
OdpowiedzUsuńIntrygująca jest osoba, która wieszała kartkę jako druga ;)
Usuńkto był pierwszy, kto był drugi?... szczerze mówiąc, to najbardziej mnie wywaliła ta "wystawa malarstwa"...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać jzns :D...
A nie kod do skanowania po lewej? ;)
UsuńBo to tablica z rodzaju 'wypisz, wymaluj' lub zamien sie na lodowki czyli 'machniom'?.
UsuńWydaje mi sie, ze lato dalo sie we znaki tez studentom.
O, tak. Upały mogą się rzucać na spostrzegawczość.
UsuńTak sobie kombinuje, ze to przeciez nic innego jak wolne miejsca pracy bo brak chetnych i rzesze bezrobotnych szukajacych pracy :/ - to, toc to samo -'kupie lodowke (tanio)/sprzedam lodowke'(drogo)- to nawet student rozumie.
UsuńTo już zakrawa na spekulację lodówkową ;)
UsuńTak, na zimna spekulacje :)
UsuńA ja myślę, że jeden zadzwonił do drugiego, a że oferta była nieciekawa, to powiesił swoje ogłoszenie.
OdpowiedzUsuńNiewykluczone. Na jego miejscu dopisałabym jednak, że nie chodzi o lodówkę z ogłoszenia obok ;)
UsuńPytanie, czy właściciele ogłoszeń się odnajdą ^_^
OdpowiedzUsuńZawsze mogą zamieścić ogłoszenie w tej sprawie ;)
UsuńTakie zestawienia zawsze mnie zastanawiają, pierwszego rozumiem, ale po kiego umieścił swoje ogłoszenie drugi? Może liczy na lepszą ofertę?
OdpowiedzUsuńMoże mało spostrzegawczy jest?
UsuńI dlatego kocham życie i ludzi :D
OdpowiedzUsuńZ powodu lodówek? ;)
Usuńach, tęsknię za studenckimi czasami :)
OdpowiedzUsuńWynajmij pokój w akademiku na nocleg. Nawrót wspomnień gwarantowany ;)
Usuń