Uprzejmość versus pańcia



Miejsce akcji: autobus miejski linii 16
Osoby: Dawid, pańcia, oniemiały tłum.

Dawid siedzi ze słuchawkami na uszach. W autobusie tłok. Wsiada pańcia: wypiękniona, wypachniona, figura typu beczka. Nie staruszka, raczej wiek późno-menopauzalny. Dawid wstaje z siedzenia i mówi do pańci:
- Niech pani sobie usiądzie.
Pańcia mierzy Dawida wzrokiem i krzyczy:
- Ty mi nie będziesz mówił, co ja mam robić! Bo wezwę policję! - po czym odwraca urażony wzrok.
Oniemiały Dawid milczy. Oniemiały tłum również.

ps. Miejsce pozostaje wolne.

(Bielsko-Biała, opowiedział Dawid)

5 komentarzy:

  1. spadłam w łóżka ze śmiechu
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak?? No jak ten Dawid tak mógł upokorzyc tę kobietę! ;) Ona taka wypiękniona, wypachniona, przekonana, że ma nadal 20 lat a tu taki afront!!
    ;)
    No i badź tu młody człowieku miły i grzeczny! No nie da się :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to jest, jak się jest kurwa kulturalnym! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać iż czasami są takie dni kiedy
    zastanawiam się czy nie iść na piechotę zamiast jechać autobusem - tylko po to aby się troszkę odchamić ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. A z drugiej strony, pomyśl! Gdzie poczynisz takie unikalne obserwacje, jak nie w autobusie! Komfort ważny jest, ale takie obrazki jak powyżej opisany - wręcz bezcenne ;)

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage