identyczą paletę (???) róż(n)owiastych barw mam za oknem - z tym, że tu właściciele poszli na całość - zaczyna się od komina dalej dach, balustrada, rynny, płytki na tarasie i -tak tak miejscami nawet - kostkę brukową, o samej elewacji nie wspominając (wyłamali się tylko przy oknach bleeee są białe). Uroczy widok dodatkowo wzbogacają purpurowe berberysy oraz klon palmiasty. Miodzio.
Drogie Panie, przecież i tak wszyscy wiedzą, że teraz to się tylko przekomarzamy;) Przecież każda Prawdziwa Kobieta(TM) wie, że to wcale nie jest różowy. To jest pąsowy (ewentualnie lila) przeplatany łososiowym (ewentualnie: koralowym) i eozyną ;)
promocje działaja cuda..kilka dni temu rozmawiałam z przygodnie poznana panią, która jechała z przesiadkami tramwajem i autobusem i znowu tramwajem, bo "wie pani w Tesco promocje proszków do prania majom..". Bym jeszcze zrozumiała, jakby furgonem jakimś po owe proszki jechała, a tu chucherko takie, ze dwie torby tylko udźwignie przecież! a jak jeszcze insze promocje bendom? ani chybi taryfe będzie musiała wezwać! ;-))
Koło mnie jest sklep z fioletowymi drzwiami i framugami. Są jeszcze bardziej oczojebne, niż ten róż :) Spróbuję sfotografować, jak aparatu nie zapomnę następnym razem.
Blog pod hasłem "zobaczyłam, podsłuchałam, opisałam", czyli krótkie i zdecydowanie subiektywne komentarze do sytuacji zaobserwowanych osobiście lub przez znajomych, ze szczególnie złośliwym uwzględnieniem absurdów dnia codziennego, bigoterii, hipokryzji i kalectwa językowego. Krytyczne i zdystansowane spojrzenie skierowane w stronę: polityki, histerycznej religijności oraz szeroko pojętej głupoty.
Ku reflexji i dla uśmiechu.
Przyślij scenkę
Jeśli zauważyłeś lub podsłuchałeś coś ciekawego i chcesz, aby znalazło się to na scenkach, opisz tę sytuację i przyślij.
Bo to są Niepołomice jak Kraków z Żywca, to co się dziwić...
OdpowiedzUsuń... i okolice ;) Doprezyzowałam.
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, takie farby były przecenione... Najsłodsze są te metalowe sztaby pomalowane na różowo.
OdpowiedzUsuńagulha
ad agulha) Rożówość odbiera sztabom powagi :)
OdpowiedzUsuńHihi... i okno niemal większe od drzwi...
OdpowiedzUsuńAle różowością mu nie ustępuje ;)
OdpowiedzUsuńbo prosze pani promocja była..na różowy kolor! ;-)
OdpowiedzUsuńA, to ci się zaczynają plenić po wsiach i miasteczkach – Różosklepowcy. To znana sekta…
OdpowiedzUsuńad el) Ale żeby aż tak ulegać promocjom? ;)
OdpowiedzUsuńTo wszystkie budynki Enionu załapały się na promocję zieleni ;)
ad Marta Mim) Dociera nawet do malutkich miejscowości... ;)
Nawet "Kraków z Żywca"...wymiękł :)
OdpowiedzUsuń... i zaczął ronić łzy? owoce. Na ziemi jeden stoi :)
OdpowiedzUsuńidentyczą paletę (???) róż(n)owiastych barw mam za oknem - z tym, że tu właściciele poszli na całość - zaczyna się od komina dalej dach, balustrada, rynny, płytki na tarasie i -tak tak miejscami nawet - kostkę brukową, o samej elewacji nie wspominając (wyłamali się tylko przy oknach bleeee są białe). Uroczy widok dodatkowo wzbogacają purpurowe berberysy oraz klon palmiasty. Miodzio.
OdpowiedzUsuńDrogie Panie, przecież i tak wszyscy wiedzą, że teraz to się tylko przekomarzamy;) Przecież każda Prawdziwa Kobieta(TM) wie, że to wcale nie jest różowy. To jest pąsowy (ewentualnie lila) przeplatany łososiowym (ewentualnie: koralowym) i eozyną ;)
OdpowiedzUsuńad aniek) Różowy miodzio :)
OdpowiedzUsuńad sepulka) Oj, rzeczywiście, takie subtelności tutaj, a ja tylko różowy widzę ;)
promocje działaja cuda..kilka dni temu rozmawiałam z przygodnie poznana panią, która jechała z przesiadkami tramwajem i autobusem i znowu tramwajem, bo "wie pani w Tesco promocje proszków do prania majom..". Bym jeszcze zrozumiała, jakby furgonem jakimś po owe proszki jechała, a tu chucherko takie, ze dwie torby tylko udźwignie przecież! a jak jeszcze insze promocje bendom? ani chybi taryfe będzie musiała wezwać! ;-))
OdpowiedzUsuńAlbo i firmę do przewożenia bagażu ;)
OdpowiedzUsuńKoło mnie jest sklep z fioletowymi drzwiami i framugami. Są jeszcze bardziej oczojebne, niż ten róż :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję sfotografować, jak aparatu nie zapomnę następnym razem.
ad iw) Konieczne. Z przyjemnością się pozachwycam cudem dla odmiany fioletowym :)
OdpowiedzUsuń