Z okien poradni widać murek. Na murku jest napis. Widzę go kilka razy w tygodniu. Trudno w takich warunkach uniknąć refleksji na temat kontinuum, jakim jest norma i patologia.
Dokonajmy analizy napisu: jest on zdaniem w formie apelu, nawołującego do podjęcia pewnych zachowań, podpisanym przez Człowieka. Rozważając, o jakie zachowania chodzi Człowiekowi, musimy uciec się do pewnych uproszczeń, gdyż nie sposób zawrzeć całego bogactwa znaczeń słów tworzących napis w tak krótkiej, jak niniejsza, rozprawie.
Dlatego, choć czasownik „pierdolić (tu użyty w trybie rozkazującym: „pierdol!”) obfituje w setki znaczeniowych niuansów, wystarczając niektórym osobom do opisu niemal całej postrzeganej rzeczywistości, to ograniczymy się tu do dwóch jego sensów: 1) pierdol - uprawiaj seks, odbywaj stosunki seksualne; 2) pierdol - bij, używaj przemocy (wobec kogoś/czegoś). Pomijamy tu znaczenie: 3) pierdol - bądź wobec czegoś/kogoś obojętny, jako że jest obojętne dla naszych zasadniczych wniosków.
Przyjrzyjmy się następnie rzeczownikowi „psy”. W znaczeniu podstawowym oznacza on psa domowego (Canis lupus familiaris), znanego wszystkim ssaka drapieżnego z rodziny psowatych, będącego udomowioną formą wilka. Ponieważ wilk szary prowadzi stadny tryb życia, jasne stają się powody użycia przez Człowieka liczby mnogiej „psy”. W slangu ulicznym słowo „pies” zyskuje również znaczenia metaforyczne: jest pogardliwym, obraźliwym określeniem funkcjonariusza policji.
(Pomijam tu zupełnie kwestie płci Człowieka, gdyż w dzisiejszych czasach Człowiekiem może być zarówno kobieta, jak i mężczyzna, ale z pewnością refleksje nasze można wzbogacić również o wątki feministyczne. Nie to jest jednak przedmiotem niniejszych rozważań).
Spróbujmy zatem teraz w formie tabeli zestawić możliwe kombinacje przytoczonych znaczeń, aby przybliżyć się do zrozumienia intencji autora apelu. Uzyskamy w ten sposób 4 możliwe kombinacje, stanowiące 4 możliwe znaczenia apelu i opisy zachowań, do jakich nawołuje autor:
Da się uszeregować uzyskane 4 opisy zachowań jako wspomniane na wstępie kontinuum patologia – norma, od najbardziej patologicznego do całkowicie normalnego:
patologia ----------------------------------> norma
1. Uprawiaj seks ze ssakami drapieżnymi z rodziny psowatych! | 2. Używaj przemocy wobec ssaków drapieżnych z rodziny psowatych! | 3. Uprawiaj seks z funkcjonariuszami policji! |
4. Używaj przemocy wobec funkcjonariuszy policji! |
W pierwszym przypadku (1) mamy do czynienia z nawoływaniem do zoofilii, w dwu następnych (2 i 4) z nawoływaniem do przemocy i agresji. We wszystkich trzech sytuacjach spotykamy się zatem z głębszym lub lżejszym, ale jednak zaburzeniem, dotyczącym bądź sfery seksualnej bądź też kontroli impulsów. Jako że seksuologia określa zachowania seksualne jako normalne wtedy, gdy dotyczą dorosłych osób i odbywają się za ich zgodą, to uzyskujemy w ten sposób obraz, w którym autor napisu, podpisany jako Człowiek, znajduje się w granicach normy psychologicznej i seksualnej jedynie w wypadku, kiedy ma na myśli uprawianie seksu z funkcjonariuszami policji (3).
(Oświęcim)
ps. Wytwory plastyczne (należy odróżniać je od twórczości) bywają niekiedy bardzo użyteczne diagnostycznie.
Klasyk hip hopu rozłożony na pierwiastki.
OdpowiedzUsuńPrzezabawna analiza :) Jestem przekonany, że w ten sposób grupy fanek i fanów drużyn piłkarskich nawołują do uprawiania seksu z funkcjonariuszkami i funkcjonariuszami policji. Innymi słowy, jest to współczesna forma napisu "make love, not war"! :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem przekonana, że jest to przesłanie miłości :-) Z poruszeniem oglądam też napisy "JP" na murach. Mamy tylu fanów i naśladowców Jana Pawła II w kraju, którzy uzewnętrzniają to, gdzie popadnie, że aż dziw, iż nie jesteśmy drugim Watykanem :-)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć minę autora napisu po przeczytaniu Twojej analizy:D
OdpowiedzUsuńInna rzecz - czy wspomniany autor zrozumiałby Twój tekst?
Podejrzewam, że podsumowałby go jednym krótkim, dosadnym "nie pierdol" :)))
Przypuszczam, że to on właśnie należy do grupy, która wszystkie barwy i odcienie uczuć własnych na temat otaczającej rzeczywistości potrafi wyrazić tym jakże funkcjonalnym czasownikiem:)
Piękna analiza...
Zastosujmy brzytwę Ockhama i nie mnóżmy interpretacji ponad miarę.
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę podpis, wykluczyłbym opcje związane z funkcjonariuszami policji. Podpisując się 'Człowiek', autor stawia się w opozycji do nie-ludzi (albo nie-człowieków, kto go tam wie...). Czyli:
Albo autora pogryzł kiedyś jakiś ratlerek czy inny jamnik i teraz pragnie zemsty, albo chodzi jednak o zoofilię (nie, żeby mi się wszystko kojarzyło...).
Od dziś napisy na murach nie będą już dla mnie takie same...;) Prima sort,Elu!
OdpowiedzUsuńad Bosy Antek) Niefortunnie wybrał miejsce dla swojego wytworu: pod oknami poradni zdrowia psychicznego, gdzie stężenie psychologów na metr kwadratowy jest duże ;)
OdpowiedzUsuńad Claperius) Nie wiedział, co pisze! ;)
ad Riannon) A ja myślałam, że namazane flamastrem na przystankach JP tylko mnie się tak kojarzy ;)
ad Joanna) Jako psycholog doświadczony potrafiłabym mu przedstawić tę analizę w zrozumiałych dla jego poziomu słowach. Zaczęłabym od: "Wiesz, rozumiem, koleś, że tak masz. Mnie też kręcą mundury." ;)
ad Desperate Househusband) Masz zadatki na dobrego diagnostę. Brawurowa interpretacja! :)
Drogi Watsonie, znasz moje metody ;-)
OdpowiedzUsuńad Desperate Househusband) Jedną z najważniejszych umiejętności jest umiejętność snucia historii (narracyjny stosunek do rzeczywistości).
OdpowiedzUsuńad Iwona) Cieszę się. Taką miałam nadzieję... ;)
Pewnie masz rację. A może mama pana Autora miała ratlerka albo jamnika i kochała go bardziej, niż pana Autora? tu już można napis interpretować przez pryzmat Fruda...
OdpowiedzUsuńDziadek Freud byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńps. Taka interpretacja mogłaby również wskazywać na nieświadome pragnienie identyfikacji z jamnikiem/ratlerkiem. A może i chęć zespolenia.
dodałabym tu jeszcze jedna interpretację, choc nie tak ładnie napisaną ;-). Domyślam się, ze napis pochodzi z Oświęcimia? więc Oświęcim, blisko Krakowa, i ma zapewne kibiców Cracovii i Wisły. Psami, nazywają kibice Cracovii kibiców Wisły, co w końcu i tak prowadziło kiedyś do milicjantów, a teraz do policji.. I o to pewnie tutaj chodzi, jako że większość napisów na murach dotyczy klubów piłkarskich.
OdpowiedzUsuńad el) Gdybyś jeszcze rozwinęła, do jakich działań wobec kibiców Wisły nawołuje Człowiek... Myślisz, że chciałby uprawiać z nimi seks czy też ich bić? Bo jeśli bić, cóż... Problem z kontrolą impulsów. Jeśli uprawiać seks (zapytawszy o zgodę) - zdrowy jest ;)
OdpowiedzUsuńBiorac pod uwagę uczucia, jakimi darza się krakowscy kibice, raczej nie chodzi o seks, przynajmniej nie za zgodą...
OdpowiedzUsuńKażda inne opcja oznacza, że jest zaburzony. Ciężej, lżej, ale zaburzony ;)
OdpowiedzUsuńElu ;-))
OdpowiedzUsuńmyśle ze nie chodzi o proste uprawianie seksu, raczej myślą o gwałcie w każdej postaci. nie chce rozwijać tego dalej, niedawno został zamordowany kibol o ksywce "Człowiek", przez innych kiboli.
Wiem, wiele gazet o tym pisało. Ale nie budzi to mojego zdziwienia. Jeśli jedyną metodą wyrażania uczuć jest agresja - wcześniej czy później musi dojść do jatki.
OdpowiedzUsuń