Autopromocja



Czy ja już pisałam o mojej współpracy z serwisem supertresc.pl? Pisałam, przy okazji scenki Koniec przerwy technicznej ->:

"(...)Na początek przeniosłam się z częścią dochodów do internetu, żeby uniezależnić pracę od miejsca zamieszkania. W efekcie z pisania tekstów do internetu mam dziś drugą pensję. Po drodze kilka razy się nacięłam (nierzetelni zleceniodawcy zdarzają się w każdej branży), aż trafiłam na serwis Supertreść supertresc.pl ->, z którym współpracuję jako copywriter do dziś i mam nadzieję współpracować jeszcze długo. Z punktu widzenia autora firma ma same zalety: przyzwoite wynagrodzenie, zróżnicowane tematy zleceń, zróżnicowane wymagania co do poziomu jakości tekstów i przejrzyste zasady.

I bonus, który jest absolutnym hiciorem: dział obsługi klienta odpowiadający za współpracę z autorami i zleceniodawcami czyli pani menedżer Alexandra Osmałek. Na początku myślałam, że jest taka miła, bo przeszła jakieś specjalistyczne szkolenie, na którym nauczyli ją, że tak trzeba, żeby motywować autorów i zdobywać klientów, ale po tych kilku miesiącach jestem pewna, że nie. Pani Alexandra po prostu tak ma. Jest jednym z najlepszych i najbardziej profesjonalnych szefów, z jakimi zdarzyło mi się kiedykolwiek współpracować."


Dziś napisałam dla supertresc.pl swój 3000 tekst. A współpraca nadal świetna. Z tej okazji na firmowym blogu ukazał się wywiad ze mną. Więc chwalę się nim na scenkach:

"(...) Ela GP pisała już dla supertresc.pl jeszcze przed narodzinami platformy. W dniu zaakceptowanego 3000 tekstu opowiada o swoich doświadczeniach i pracy."


19 komentarzy:

  1. Pani Elu, jeszcze raz dziękuję za rok owocnej współpracy, podczas której zdziałałyśmy niesamowicie wiele dla rozwoju platformy i polskiego content marketingu.

    Świetnie mi się z Panią pracuje, także dziękuję za wspólne sukcesy przebiegające w przemiłej atmosferze :)

    Pozdrawiam serdecznie i życzę z całego serca dalszych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie :)! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Sama jestem z siebie dumna, więc postanowiłam się pochwalić i tutaj :)

      Usuń
    2. :) Nie marnujesz czasu :) Gratulacje.

      Usuń
    3. Życie jest na to za krótkie :)

      Usuń
  3. Miło być docenionym i oby tak dalej! Dużo zleceń,weny i czytelników Elu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, takie docenienie jest bardzo miłe i bardzo motywujące.

      Usuń
  4. Dobra jesteś! gratuluję!
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się robi to, co się lubi, to się jest dobrym :)

      Usuń
  5. Gratuluję :)
    Mam pytanie: 3000 tekstów na rok, przy czym łatwy tekst powstaje w pół godziny (zatem trudny zajmuje więcej czasu). Pracujesz też zawodowo. Nie śpisz, nie jesz, tylko piszesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie prowadzę zdrowego trybu życia, ale spać i jeść uwielbiam ;) Zdarza mi się jeszcze: bawić z kotami, spędzać czas z moim facetem, czytać książki, oglądać głupie filmy, robić sobie podmiejskie wycieczki, ugotować coś dobrego, a w wolnych chwilach nic nie robić ;)

      Usuń
  6. No to super wynik masz:):) Gratulacje:):) Taki szef to sama radość, bo pracować dla niego chce się podwójnie. Liczba opublikowanych Twoich tekstów świadczy o tym, że są bezkonkurencyjne. Idę sobie poczytać:) l

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toteż panią Alexandrę chwale sobie bardzo i przy wielu okazjach. A w wywiadzie pouprawiałam sobie nieco prywaty ;)

      Usuń
  7. Serwis rewelacyjny - też tam piszę, dzięki Tobie i jestem również bardzo zadowolona ze współpracy. :))
    Buziaki dla Ciebie i całej ekipy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Majne bolsze gratulejszynz :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie. Człowiek (ja) nie ma często pojęcia co się koło niego dzieje. Jest tyle różnych zawodów i możliwości... Swoją drogą to zazdroszczę Tobie samodyscypliny bo 3000 tekstów w rok to średnio ok.10 dziennie! No i podziwiam intelekt . Respekt. Dużo by pisać. A jak wygląda takie zlecenie ? "prosze napisac na temat Y tekst na 200 słów - w wesołej formie" ??? Pytam, bo to zupełnie nie moja branża i nawet ciężko mi to sobie wyobrazić. Ach, gdybym to ja miał talent.... :) pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage