Andrzej pokazuje wujkowi (kuzyn ojca, lat 92, świetnie się trzyma) swojego garbuska rocznik 1971, bo chce się pochwalić, że takim starym samochodem jeździ. Wujek ogląda, ogląda, na koniec stwierdza:
- Nooo ładny, ale nowy, widzę.
(opowiedział Andrzej)
:)))))))))))))
OdpowiedzUsuńSądzę, że Pan komentując ocenił wiek garbusa jako nowy porównujac do swojego wieku. brawo za autoironiczne podejście.Piotrek.
OdpowiedzUsuńWujek Andrzeja pamięta garbusy z lat czterdziestych :)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńDoskonały przykład na pojęcie względności czasu, hihi :D
Jakże piękny musi(!) to być świat :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie! do Wujka ;)
Garbusy są piękne... ileż duszy w nich... piękna scenka...
OdpowiedzUsuńPamięć przednia i dystans wspaniały! :)
OdpowiedzUsuńPunkt widzenia zależy w tym przypadku od daty urodzenia :) Dużo zdrowia dla Wujka.
OdpowiedzUsuńjaki ,inny samochód można tak pochwalić? Ale ja "kadeciarzem" jestem :)
OdpowiedzUsuńKrzyśku, zapewniam Cię, że tym garbuskiem byłbyś zachwycony :)
OdpowiedzUsuńPadłam :))), na yafud z tym!
OdpowiedzUsuńad aga_xy) scenki czasami pełnią rolę mojego osobistego serwisu Yafud :)
OdpowiedzUsuń