Od: Andrzej
Do: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Temat: Pod jednym dachem
Małysz z Obamą w jednym stali domu. A i Kubica jeszcze na dokładkę. ;)
Od: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Do: Andrzej
Temat: Pod jednym dachem
Hm. Hm. Hm. Przyznaj się, w jakim programie graficznym to zrobiłeś? ;)
Od: Andrzej
Do: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Temat: Pod jednym dachem
No co Ty! Pełna rzetelność reporterska for scenki online! Kamienica w ktorej moja mama mieszka.
A Kruk, to mama aktorki (Agnieszki).
Od: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Do: Andrzej
Temat: Pod jednym dachem
No to obłęd. Ale Obama? Skąd Obama? Proszę mi się dowiedzieć :)
Wiesz, co, to może niech mama poobserwuje, co to za jeden/jedna? Tzn. płeć, wiek mniej więcej, jak wygląda itp... Ciekawe, czy to Polak, czy ktoś jakiegoś innego pochodzenia?
Tak dociekam, bo jak dam na scenki bez żadnego wyjaśnienia. to nikt nie uwierzy, że to nie fotomontaż.
Od: Andrzej
Do: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Temat: Pod jednym dachem
Tak, już ją poprosiłem, coby zaobserwowała, popytała... Zaczekajmy na pełną informację.
Małysz, to taka pani, a Kubica nie wiem.
Ale z drugiej strony trudno, żeby publika liczyła na pełne dane osobowe, prawda? Rzetelność dotychczasowych wpisów niech będzie rękojmią.
Do: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Temat: Pod jednym dachem
Małysz z Obamą w jednym stali domu. A i Kubica jeszcze na dokładkę. ;)
Od: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Do: Andrzej
Temat: Pod jednym dachem
Hm. Hm. Hm. Przyznaj się, w jakim programie graficznym to zrobiłeś? ;)
Od: Andrzej
Do: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Temat: Pod jednym dachem
No co Ty! Pełna rzetelność reporterska for scenki online! Kamienica w ktorej moja mama mieszka.
A Kruk, to mama aktorki (Agnieszki).
Od: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Do: Andrzej
Temat: Pod jednym dachem
No to obłęd. Ale Obama? Skąd Obama? Proszę mi się dowiedzieć :)
Wiesz, co, to może niech mama poobserwuje, co to za jeden/jedna? Tzn. płeć, wiek mniej więcej, jak wygląda itp... Ciekawe, czy to Polak, czy ktoś jakiegoś innego pochodzenia?
Tak dociekam, bo jak dam na scenki bez żadnego wyjaśnienia. to nikt nie uwierzy, że to nie fotomontaż.
Od: Andrzej
Do: scenki <scenki.blogspot@o2.pl>
Temat: Pod jednym dachem
Tak, już ją poprosiłem, coby zaobserwowała, popytała... Zaczekajmy na pełną informację.
Małysz, to taka pani, a Kubica nie wiem.
Ale z drugiej strony trudno, żeby publika liczyła na pełne dane osobowe, prawda? Rzetelność dotychczasowych wpisów niech będzie rękojmią.
(Cieszyn, sfotografował Andrzej)
Po prostu perełka wśród domofonów. Biuro podatkowe wiedziało gdzie się ulokować ;)
OdpowiedzUsuńhehe, aha, aha
OdpowiedzUsuńKurde... tyle tylko powiem. A propos domofonów - mój kumpel kiedyś się ze mną założył, że wejdzie do każdego bloku, w którym jest domofon. Naciskał dowolny guzik i mówił: "To ja."
OdpowiedzUsuń90% skuteczności!
Hahhaha cudnie:))) A najlepszy to juz kumpel Bosego Antka:)))))
OdpowiedzUsuńad Iwona) No, sąsiadów ma nie od parady ;)
OdpowiedzUsuńad Bosy Antek) Dobre. Jeden z prostych, a niezawodnych chwytów :)
Jaki tam znowu post? Toż to karnawał (kar nawał?)…
OdpowiedzUsuńA, taki mały pościk ;) Bezkarny ;)
OdpowiedzUsuńno wśród takich domowników - sąsiadów to z pewnością nie ma żadnych tabów
OdpowiedzUsuńCo to jest "tab"?
OdpowiedzUsuńTo musi być jakiś wypasiony dom. Mieszka tam jeszcze jakiś szlachcic herbowy z rodu starych książąt- PORAJ. Same "szyszki" :-)
OdpowiedzUsuńad Riannon) Może to jakiś blok "herbowy"? ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się KRUK kojarzy z tymi od długów.
OdpowiedzUsuńAd. 3) Na mnie to nie działa
W pewien przedświąteczny ranek zadzwonił domofon. Było może po 6:00. Półprzytomna i śpiąca podnoszę słuchawkę i rozpoczynam dyskusję z nijakim (chyba) Pawełkiem, który domaga się wpuszczenia do klatki. W końcu Pawełek posądzony o bycie księdzem (przed świętami do chorej babci miał przyjść ksiądz, myślałam, że zaspałam ;) ) rezygnuje z wpuszczenia do klatki ;)
Nie wpuściłam :D
Z kolei teść mojej siostry podejrzewa mnie albo o bycie jasnowidzem, albo psem Pawłowa.
Dzwoni.
Ja: słucham
On - nie odzywa się
Ja (powtórnie pytam): słucham
Za drugim lub trzecim razem przedstawi się.
W jego bloku jako jedynym (albo jednym z niewielu) nie ma domofonu.
Przez większość miesiąca mam wyłączony domofon. Wpuszczam,jak się spodziewam gości.
Na mnie bardziej hasło listonosz lub ulotki działa
a) jest dużo firm kurierskich, Poczta Polska przestaje być monopolistą.
Ostatnio kurier poprosił mnie o przyjęcie przesyłki przeznaczonej dla sąsiadów. Również odmówiłam - sąsiedzi nie upoważnili mnie do jej odbioru.
b) Odnośnie ulotek. Nie cierpię ich, jest to marnotrawstwo papieru, ale szkoda mi ludzi rozdających/roznoszących je. To niewdzięczna praca.
Evik
ad Evik) Ja nie reaguję na domofon. Poza sytuacjami, gdy przywożą pizzę albo ma ktoś do mnie wpaść. Reszta niech spada.
OdpowiedzUsuńJa mam denerwujący dźwięk dzwonka, poza tym Kajtek strasznie szczeka. Dlatego przez 90% miesiąca mam wyłączony domofon.
OdpowiedzUsuńJeśli się przydarzy, że jest włączony - proszę o przedstawienie. "To ja" mnie satysfakcjonuje. Już te ulotki wolę, chociaż mam świadomość, że to może być kłamstwo - rozwoziciel pizzy,czy ulotek może być seryjnym mordercą ;) .
Evik
Nasze mieszkanie jest szczególnie narażone na dzwonienie domofonem, bo przycisk jest na samym końcu. Na dodatek Reszka zabiera się wtedy do warczenia jako dzielny kot obronny. Satysfakcjonuje mnie tylko moja pizza lub imię znajomego :)
OdpowiedzUsuńA Świetlicki, to TEN Świetlicki?!
OdpowiedzUsuńNie sądzę :) To już chyba byłoby za dużo szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńad Anonimowy) Proszę czytać ze zrozumieniem instrukcję nad formularzem postów. Następnym razem będzie odpowiedzi będę udzielać po IP.
OdpowiedzUsuńtabu, Elu, chodzi o pytanie tabu, w liczbie mnogiej w dopełniaczu kogo? czego? -(pytań) tabów
OdpowiedzUsuńad piotr lalik) Nie jestem pewna, czy tabu ma liczbę mnogą. Przyjmijmy, że to licencja poetica ;)
OdpowiedzUsuń