Michał (lat około 5) i koleżanka mamy Michała uczestniczą w zabawie, polegającej na tym, że koleżanka zadaje pytanie o przedmiot na jakąś literę, a zadaniem Michała jest odgadnąć, o jaki przedmiot może chodzić. Przebieg zabawy:
- Coś do jedzenia na "s"?
- Ser.
- Coś do siedzenia na "k"?
- Krzesło.
- Coś do patrzenia na "o"?
- Hm... Hm... - Michał długo myśli. - A może być coś do patrzenia na "b"?
- ???
- Biust!
(opowiedziała Małgosia, mama Michała)
Proszę jaki spostrzegawczy młody człowiek-chłopiec! :D)))hehe
OdpowiedzUsuńNie no, będą z małego ludzie :D Poradzi sobie w życiu :))) Hahaha Obserwator z niego niezły!
OdpowiedzUsuńBędzie następną męska fajtłapą, która widzi tylko cycki i dupę. Reproduktor.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę się zdecydować na jedną wersję swojego podpisu. Bo w nagłówku poprzedniego komentarza stoi, że "Anonim" a w treści: "Reproduktor". Więc kto w końcu komentował?
OdpowiedzUsuńKasia - typowo męskie zachowanie ;)
OdpowiedzUsuńMożna byc spokojnym o jego dalszy rozwój emocjonalny :P
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Twórczo rozwiązuje/obchodzi problemy ;)
OdpowiedzUsuńIwona pisze...
OdpowiedzUsuńProszę jaki spostrzegawczy młody człowiek-chłopiec! :D)))hehe
Mówi wprost co mu się kojarzy na co można patrzeć:)
Już wie z "czym to się je" :)
OdpowiedzUsuńA z pewnością ma już jakieś wyobrażenia na ten temat ;)
OdpowiedzUsuń