Przeliteruję sobie, żeby uwierzyć, że to naprawdę:
U - jak udany, ubaw, uciecha, uśmiech, uczta
R - jak relaks, rekreacja, radość, rozmowy, randki
L - jak luz, ludzie, las
O - jak odprężenie, odpoczynek, odsypianie
P - jak podróż, pociąg, przyjaciele, psocić, powrót
(na zdjęciu: drzwi do piwnicy w kamienicy,
Bielsko-Biała,
sfotografował Andrzej)
ps. 1. Zdjęcie podesłane przez Andrzeja długo leżakowało w poczekalni. Aż wreszcie, z okazji przeliterowanej jak wyżej, znalazło godne zastosowanie.
ps. 2. Tak, proszę Państwa. Nie będzie scenek. Nieczynne. Z powodu, że zamknięte. Do odwołania. Jakoś będziecie musieli sobie Państwo do tego czasu poradzić. Mogą Państwo na przykład poczytać sobie scenki, które pojawiły się w analogicznym czasie w latach ubiegłych, o proszę:
Pomocny ->
Bardzo Wielki Post ->
Domniemanie obchodzenia ->
Erystyka XXI wieku ->
Trzy damy z kotkiem ->
Kot w pustym pałacu* ->
Zły ->
Boska ->
Wpływ ciąży ludzkiej na rozwój mięczaków i owadów ->
ps. 3. Odwołanie nastąpi około 30 kwietnia. Bieżącego roku. Najprawdopodobniej.
Miłego! I do miłego! :)
OdpowiedzUsuńHańba! :D Udanego wypoczynku Elu :)
OdpowiedzUsuńHańbą jest to, że jest to urlop zaległy. Co wskazuje, ile odpoczywałam w ubiegłym roku :)
UsuńMiłego odpoczynku :)))
OdpowiedzUsuńUwodzenie
OdpowiedzUsuńRandka
Libacja
Otrzeźwienie
Pwrót
Czyli urlop marzenie ;)
UsuńCo tam się komu marzy ;)
UsuńUś Radośnie Leniuchujesz? Oby Prawda!
OdpowiedzUsuńukropieństwo
OdpowiedzUsuńrobale i ruja
lumpy
obżarstwo
poróbstwo
:-)
Nie warto wyjeżdżać - ZOSTAŃ
Warto, warto, z nową głową się wraca :)
Usuńna drzwiach sklepu- "Z powodu choroby sklepowa daje od tyłu....)". Całe szczęście, że to urlop a nie choroba są powodem przerwy. Miłego leniuchowania :)
OdpowiedzUsuńUprzejmie donoszę, iż zdrowa wróciłam ;)
UsuńRandka w czasie urlopu? Zacny pomysł! Miłego zatem.
OdpowiedzUsuńBędziemy czekać cierpliwie. Może urlop zaowocuje nowymi fajnymi scenkami :-) Powodzenia i miłego wypoczynku :-)
OdpowiedzUsuńWierni czytelnicy to coś, co jest podstawą scenek :) Dziękuję!
Usuńps. Gdybym z takim zamiarem (zbierania scenek) na ten urlop jechała i byłby to cel główny, mogłabym wracać już po pierwszym dniu ;)
Dobrej zabawy!!!! Dołączę do urlopowiczów za niecałe trzy tygodnie:)))
OdpowiedzUsuńBaw się zatem tak dobrze, jak i ja się bawiłam, bo jestem już po :)
UsuńNa każdego przyjdzie jego pora:))))
OdpowiedzUsuńNo i nadejszła ta wiekopomna chwila ;)
UsuńWypocznij!;)
OdpowiedzUsuńWcale nie trzeba mnie do tego namawiać :)
UsuńMam nadzieję, że będziesz się dobrze bawić, wypoczniesz i wrócisz z nowym ładunkiem sił! :)
OdpowiedzUsuńJa mam nie tylko nadzieję, ale i głębokie postanowienie, aby właśnie tak było :)
UsuńA kiedyś jeden punkt w Krakowie na Dietla miał wywieszkę "Zamknięte z powodu, że nieczynne". Niby wszystko jedno, ale różnica w następstwie przyczyna-skutek jest.
OdpowiedzUsuńW czasie urlopu zarządzam zawieszenie porządku przyczynowo-skutkowego ;)
UsuńMiłego!
OdpowiedzUsuńUwielbiam "dopiski" różnego kalibru ;) U nas w bloku - na drzwiach do piwnicy, wisi ostrzeżenie: "Uwaga! Wyłożono trutkę!". Ktoś narysował szczurka z wystającymi, koślawymi zębami, który patrząc z trwogą na kartkę, rzecze: "Dobrze, będę uważał...". Sytuacja jest o tyle zabawna, że szczur jest cyklicznie rzez kogoś (zapewne nadgorliwego mieszkańca-estetę) zamalowywany. Nie ma go przez 4-5 dni i wraca - w to samo miejsce! Z tą samą miną i tym samym wypowiadanym tekstem! ;) Pojedynek (i próba charakterów) trwa.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wytrwałość szczura :)
Usuń