Siła stereotypu



W zatoce przy przystanku autobusowym długi ogonek busów różnych firm przewozowych do różnych miejscowości czeka na swoje godziny odjazdów. Siedzę w busie do Oświęcimia. Za kierownicą busa niespodzianka: na miejscu kierowcy zadbana, elegancka kobieta. Do odjazdu jeszcze kilka minut, kiedy na przystanku pojawia się zagubiona pasażerka, biega chaotycznie od busa do busa, przy każdym otwiera drzwi, zagląda do środka, zatrzaskuje drzwi i biegnie do następnego, najwyraźniej szukając swojego. Dobiega do naszego, otwiera drzwi, zagląda do środka, krzyczy:

- Przepraszam bardzo, pan do Szczyrku?!
- Nie, do Oświęcimia.
- A który jest do Szczyrku?!
- Nie wiem, busy mają tabliczki z przodu.
- A nie wiem pan, o której do Szczyrku?!
- Proszę sprawdzić na rozkładzie.

Pasażerka do Szczyrku zatrzaskuje drzwi i biegnie dalej. Pani kierowca uśmiecha się pod nosem* i odpala motor.

(Bielsko-Biała,
przystanek autobusowy przy ul. Warszawskiej)



ps. O ile jestem w stanie zrozumieć, że w stresie zagubiona pasażerka nie miała głowy do czytania tabliczek z nazwami miejscowości docelowych umieszczonych z przodu i z boku każdego busa, to płeć kierowcy trudno było pomylić. Po prostu nie została przyjęta do wiadomości.

* Chciałoby się napisać przekornie „pod wąsem”, tak dyskretny był uśmiech pani kierowcy, bo byłaby to ładna w tej sytuacji figura stylistyczna, ale nie pozwala mi jej użyć zarówno płeć pani kierowcy, jak i stopień jej elegancji wskazujący, że gdyby nawet wyrastał jej wąsik, to z pewnością nie pozwoliłaby go nikomu zauważyć.


18 komentarzy:

  1. Stres był tak wielki,że nie dopuściła do siebie myśli,iż osoba,z którą rozmawia(3pytania i 3odpowiedzi),to kobieta.Bus do Szczyrku był najważnieszy :) Swoją drogą,to ciekawe jak człowiek skupiony na jednym nie widzi często czegoś,co jest na wprost niego.Dawkins w jednej ze swoich książek opisał eksperyment bodajże amerykańskiego naukowca(nazwiska nie pamiętam)polegający na zebraniu kilkunastu ludzi,których zadaniem było odbijanie piłki.Tyle wiedzieli.Odbijali więc,a naukowiec ich nagrywał.Po zakończeniu padło pytanie(nie,o ilość rzutów np),którego nikt się nie spodziewał-kto widział goryla? Konsternacja.Nikt z zebranych nie zauważył nawet jak miedzy nimi przeszedł gość w stroju goryla,tak byli zaaferowaniu w podawaniu piłki :)Sytuacja podobna,bo kto by się spodziewał pięknej,zadbanej kobiety w busie za kierownicą i goryla w sali gimnastyczne? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I taka naraodziła się spontaniczna trawestacja...
    nie ważna płeć...
    ważny Szczyrk...
    A tak w ogóle to coś niezmiernie ważnego w tym Szczyrku musiało być... przynajmniej dla tej pani...
    aristoskr

    OdpowiedzUsuń
  3. martinolatino5.01.2011, 09:27

    W psychologii nazywa się to heurystyką-regułą uproszczonego rozumowania.Pomieszanie błędu potwierdzenia z błędem reprezentatywności.Utrwalony pogląd na temat kierowców autobusów-że są to mężczyżni-powoduje ignorowanie informacji z nim niezgodnych oraz szukanie informacji z nim zgodnych,(np kobieta kierowca nosi krawat).Na podobnej zasadzie zakładamy ,ze blondynki są głupie,a rolnicy prości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano wielka siła stereotypu. U nas jeżdżą panie tramwajarki, tudzież kierowniczki autobusów, zdarzają się nawet blondynki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie kobieta jechała do sanktuaruim maryjnego na Górce w szczyrku spieszyła się na mszę najpewniej. Ludzie spieszący się na mszę wykazują bardzo podobne zachowania. Przerabiam to co niedzielę jadąc do pracy autobusem 10:43 który czasami się spóźnia szczególnie o tej porze roku. Widzę to poirytywoanie na twarzach i w głosie ludzi. którzy mają do przejechania dwa przystanki do kościoła na mszę na 11potem jest zdenerwowanie, złość i sugestie, że miasto powinno uruchomiś osobną linnię do i z kościoła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantazja! ;P
    Chciałabym być wówczas na miejscu pani kierowniczki busa. :))

    OdpowiedzUsuń
  7. he, he temat brzmi znajomo , przypomnę ...

    http://www.youtube.com/watch?v=Vndea740fwI

    wyzwaniem przedstawić/wymyślić scenkę z "siła stereotypu" w odwrotnym kierunku , tzn. mężczyzna wykonujący typowo damski zawód , pomyślę , a może ktoś z Was ma jakiś pomysł ?

    OdpowiedzUsuń
  8. "Gdzież mnie zabierze ten piękny Pan?" :)
    Chodziło Ci pewnie o wąsa Mariana ze "Zmienników" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o mam coś , ostatnio na poczcie rachunki płaciłem i pan obsługiwał przy okienku , całkiem gracko mu szło ...

    OdpowiedzUsuń
  10. A może ona byłą niedowidząca ????

    OdpowiedzUsuń
  11. ad martinolatino) Heurystyki pozwalaja nam normalnie działać, są uproszczonymi zasadami reagowania w typowych sytuacjach, żeby za każdym razem nie trzeba było przemyśliwać ich od początku. Wyobraźmy sobie, jak to by było, gdyby na przykład każdy krok musiał być świadomie rozplanowany i musielibyśmy się zastanawiać, jak tez ułożyć palce, żeby stopę postawić. Heurystyki są więc przydatne, ale bardzo zawodzą w sytuacjach nowych, nietypowych, w których stare wzorce nie dają się zastosować.

    ad fire woman) O to właśnie chodzi. Nawet jeśli była niedowidząca, to jest to dowód, że miała jakieś wstępne założenia, stereotypy dotyczące płci, jaką ma kierowca busa. Zapewne stereotyp, bo wielokrotnie wcześniej spotkała się z taką własnie sytuacją. Takie założenia/heurystyki/stereotypy nie sprawdzają się, są nieadekwatne, gdy sytuacja wymaga nie automatycznego działania, a reagowania na bieżące bodźce, inne niż w typowych sytuacjach.

    ad Paweł) Ale nie zwracałeś się do niego "proszę pani"? ;) ps. Pielęgniarz. Pielęgniarz też jest dobrym przykładem.

    ad danger_mouse) Daleko posunięte skojarzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ... no nie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ad 6) Przykład stereotypu ;) Co to, w Szczyrku są tylko sanktuaria Maryjne? Poza tym odkąd po wyglądzie czy opisie jednorazowego zachowania można określić plany turystyczne pasażera? Jasnowidz, czy co?
    Ad 8) Proszę. Moja koleżanka z LO jest przedszkolanką. No i na praktykach trafił się jej facet. Wychowanie przedszkolne to chyba typowo babskie zajęcie. Potem zostali małżeństwem. Biorąc ślub również złamali stereotyp. Facet jest sporo młodszy od niej - ok 6 lat.

    Zgryźliwy Evik7 ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pod wpływem emocji człowiek widzi to, co chce widzieć. I jak tu dziwić się ludziom, którzy przysięgają, że na własne okulary widzieli UFO? ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj historia przypomniała mi mój własny wyczyn, w taksówce, przez całą trasę rozmawiałem z "taksówkarzem" by przy wysiadaniu zauważyć że "on" ma piersi :P
    Ale usprawiedliwia mnie fakt że siedziałem z tyłu a ona miała czapeczkę z daszkiem na głowie.

    OdpowiedzUsuń
  16. ad Akwarelia) Sugerujesz, że pani kierowca jest zjawiskiem tak rzadkim i ekstrawaganckim jak UFO? ;)

    ad deili) Panie taksówkarki w Bielsku się zdarzają, jedna już kilkanaście lat jeździ.
    ps. Fakt, kobiety mają piersi zazwyczaj z przodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazwyczaj oO ??
    Wolę nie wiedzieć co stanowi wyjątki.

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage