Smoking



Mail od Rude de Wredne:
"To mam dla Ciebie kolejną scenkę :)"


Nowy Jork, winda hotelowa, około 7 rano. W windzie dwoje pasażerów: Rude de Wredne i sympatyczny biznesmen. Rude de Wredne ubrana w luźne spodnie, buty o wyglądzie sportowym, sweterek i bezrękawnik. Wspólne kłopoty zbliżają ludzi, więc po rozwiązaniu problemu z uruchomieniem windy kartą rozmowa przekracza standardowe "How are you?" i sympatyczny biznesmen pyta:

- Jogging, walking?
- No, smoking.

Pozdrawiam serdecznie :)

(Nowy Jork, podróż poślubna Rude de Wredne i Ewy,
przysłała Rude de Wredne)


25 komentarzy:

  1. Nooo, wszak coś dla siebie robić trzeba, nie? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko to sporty ekstremalne ;)
    Aristoskr

    OdpowiedzUsuń
  3. słyszeliście dowcip , typowy Polak zwykle w rubryce sex , pisze Yes , albo No ...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uśmiałam się:-))))) w poniedziałek rano to bezcenne:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ad Aristoskr) W mojej ocenie jazda windą (z powodu silnego lęku gruntu) jest sportem o wiele bardziej ekstremalnym niż "smoking" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tylu fajnych gości pali/paliło papierosy, a jakoś nie mogę się do fajek przekonać ;-)

    A tak na serio - jeden z moich najgorszych koszmarów sennych - moja mama pali papierosy.

    Groza, bo nigdy nie sięgała po żadnego...

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne i takie mi bliskie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krótkie, zwięzłe i piękne, chociaż ja nie smoking, to podziwiam przytomność umysłu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A trzy w jednym nie można? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Marianko, z walkingiem to smoking może by się jeszcze dało połączyć, ale jogging i smoking naraz to za dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę że towarzystwo postępowe komentarzy niewiele , opowiem jeszcze jeden dowcip uwaga pieprzny . Na jednym z for moderator usuną mi go ,choć prawidłowo zamieściłem w dziale humor po skomentowaniu przez jakąś kobietę (obrzydliwe :). I to jak twierdzącą mającą 2 dzieci ( wiatropylnie je zrobiła ) ?

    Lecę :Dwóch facetów pije browca w pubie , no i jeden narzeka na sex , małżeńską rutynę
    ,że coraz rzadziej to robią niedługo to chyba wcale przestaną się kochać ...
    Na to drugi (chcąc go pocieszyć) - Stary - żeby moja żona nie spała z otwartymi ustami , w ogóle nie wiedziałbym co to sex ... miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ad Paweł) Dowcip nie jest pieprzny, ani obrzydliwy, raczej strasznie smutny. Strasznie smutne jest w nim to, że pewnie faktycznie istnieją faceci tak żałośni, że jedynie z nieprzytomną i nieświadomą kobietą mają szansę na hmm... nawet nie sex, bo sexem to to nie jest, nazwijmy to: aktywność masturbacyjną z użyciem przedmiotu, bo kobieta robi tu za otwór - a równie dobrze mogłaby to być deska z dziurą po sęku, prawdopodonie bohater dowcipu nie zna różnicy ani frajdy, jaką może dać sex z człowiekiem. Prawdopodobnie kobieta, która zareagowała obrzydzeniem na zamieszczenie tego dowcipu w dziale humor, znała tę różnicę i frajdę, stąd jej reakcja.

    A swoją drogą intrygujące byłoby prześledzenie drogi wolnych skojarzeń biegnących od scenki dotyczącej zabawnych efektów zakazu palenia tytoniu do treści opowiedzianego w komentarzu 14 dowcipu.

    OdpowiedzUsuń
  13. to co napisałaś to efekt , poważnej interpretacji dowcipu który przecież jest fikcją a Ty to rozpatrujesz jakby to była autentyczna historia ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze Elżbieta , powiedzmy ,że to przeznaczone dla brzydszej części ludzkości . Z tematem scenki nie ma związku , może taki ,że było mało komentarzy , chciałem pobudzić dyskusję ... Sama scenka wynika z nieporozumienia , przeżyłem dużo takich rożnych historii , dużo przeszedłem , z niejednego pieca chleb jadłem z czasem pewnie będę dzielił się też swoimi historyjkami . Często będę potrzebował Twojej porady , bo widzę ,że choć często nie zgadzam z tym co piszesz , masz stabilny pogląd na wiele spraw , a ja potrzebuję czasami opinii kogoś obiektywnego . Zdarza mi się często w sprawach skomplikowanych , czekać z decyzją na rano , wtedy myśli mi się najlepiej , i często mam zupełnie inny ogląd sprawy niż miałem wieczorem poprzedniego dnia . Aha nie piję alkoholu , więc to nie kwestia odmiennych stanów świadomości .
    PS . Mam takie pytanie , powiedz mi człowieku , czy Ty piszesz książki ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Podróże kształcą, windą też hehehheh :-))

    OdpowiedzUsuń
  16. ad Paweł) Zapraszam zatem do dzielenia się swoimi historyjkami, to zawsze mile widziane.
    ps. Przez człowieka rozumiemy mnie?

    ad firewoman) "...i powiozą mnie windą do nieeeeba...", a tak mi się skojarzyło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. tak . a dlaczego wątpliwość , bo to wyraz rodzaju męskiego ?

    OdpowiedzUsuń
  18. ad Paweł) Wątpliwość wynika z tego, że tu sporo ludzi jest. Ale nie, nie piszę książek. Kiedyś pracowałam jako dziennikarz prasy lokalnej i regionalnej, obecnie pisuję artykuły do prasy fachowej, teksty porad on-line i scenki.

    OdpowiedzUsuń
  19. bo ... chodzi mi po głowie taki jeden wspólny komercyjny projekt . Z czasem wydukam co to , ale na razie nie chcę się wygłupić . O tym m. inn . mówiłem , że potrzebuję obiektywnej oceny .
    Pomysły to ja mam , gorzej z ich realizacją ...

    OdpowiedzUsuń
  20. A dresy do palenia dobre ruchów nie krępują a jak się trochę spopielą to można wystawić na allegro jako dresy z historią jeszcze chlapnąć gdzieś jakąś posoką i za sporą kasę może pójść :D...

    OdpowiedzUsuń
  21. ad Ivanka) Poza tym kto by o 7 rano wychodził zapalić w sukni balowej? ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. W karnawale niektóre bale może i trwają do siódmej - nie wnikam :D... Poza tym może się zdarzyć "noc na mieście" bez ubrania na zmianę...

    OdpowiedzUsuń

data:blogCommentMessage