Iwona pracuje w sklepie z akcesoriami kuchennymi. Akurat mają śliczną kolekcję filiżanek i kubków z reprodukcjami malarskimi, między innymi Klimta i Muchy.
Do sklepu wchodzi klient i stwierdza od wejścia:
- Alfons Mucha.
Iwona czeka na dalszy ciąg wypowiedzi. Dalszy ciąg wypowiedzi nie następuje, więc Iwona grzecznie bierze na siebie ciężar podtrzymania rozmowy:
- Iwona Kaczka. Za panny.
(opowiedziała Iwona)
No łezka mi pociekła :)
OdpowiedzUsuńNie można ich myć w zmywarce, niestety :(
:)))
OdpowiedzUsuń... ciekawa czy maja zoć z Leonardem. Ten mi najbardziej do nazwiska pasuje;D
ad Margo) A ta łezka to z sentymentu do kubeczków z reprodukcjami czy ze śmiechu? ;)
OdpowiedzUsuńad Nivejka) Trzeba wezwać Iwonę do tablicy i zapytać ;)
To ja oczekam na filiżanki z Mucha i Bobkiem, bo Alfons już nieco się wypalił. :)
OdpowiedzUsuńDobre!A może to sam Alfons Mucha się tam pojawił?Hi.Hi....
OdpowiedzUsuńMucha nie siada :)
OdpowiedzUsuńImponujące wejście! :))
OdpowiedzUsuńNiektórzy odczuwają imperatyw wewnętrzny mówienia wszystkiego w skrócie :) Mnie samej czasem się zdarza, ale tego numeru bym nie powtórzyła. :)
Pozdrawiam serdecznie!
a z papieżem akcesoria kuchenne też mają?
OdpowiedzUsuńBłażej Kozioł - do uslug :)
OdpowiedzUsuńad marlenaselin) Mogło i tak być ;) Iwona w takim wypadku zachowała się odpowiednio :)
OdpowiedzUsuńad Piotrek) Nie wiem. Do dopytania.
ad tryk) No, istny zwierzyniec się zrobił :)
Takich perełek mam codziennie kilka i zastanawiam się tylko dlaczego jeszcze nic nie spisałam ?:)
OdpowiedzUsuńad Iwona) No właśnie... Dlaczego? Proszę mi tu natychmiast naprawić to zaniedbanie! :)
OdpowiedzUsuńCo piękniejsze prześle na gorąco :)
OdpowiedzUsuń;-) Iwona Kaczka - brzmi znajomo.... a na dodatek w jej stylu ;-)
OdpowiedzUsuńZe śmiechu. Akurat Mucha mi nie robi na kubeczku :)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńAlfons mucha syn ? może wnuk ? powiedział ... i pewnie czekał na oklaski .
OdpowiedzUsuńZdecydowanie czekał :) Niektórzy ludzie mają zakodowane,że ekspedientka z reguły jest głupiutka i można się lekko nad nią pastwić ale nie u nas takie numery :)Ale to już inna bajka.
OdpowiedzUsuńad Iwona) Albo inna scenka ;)
OdpowiedzUsuńJa natykam się tylko na Van Gogha albo co najwyżej Klimta pocałunek... Ale gdybym gdzieś znalazła Alfonsa M.... (Mucha na porcelanie jednak jakoś dziwnie brzmi :D)
OdpowiedzUsuń