osoby: Krzysiek, pani z kiosku
Krzysiek: Jakiś program telewizyjny poproszę.
pani z kiosku: Normalny?
Krzysiek: No... Raczej tak.
pani z kiosku: Ma pan kablówkę?
Krzysiek: Nie mam.
pani z kiosku: To ten, za złotówkę!
Krzysiek: W każdym razie chciałbym normalny.
pani z kiosku: No, ja tylko pytam...
(opowiedział Krzysiek Ryznar)
Normalny? No,przecież nie dla idiotów :D Cóż za pytanie...:)
OdpowiedzUsuńDobre,
OdpowiedzUsuńpo tym jak się pozbyłam tv nie ogarniam programów telewizyjnych jak gdzieś jestem...
normalny program pewnie byłby dla mnie
jedynka, dwójka i tej pani już dziękujemy :)
Pani z kiosku po prostu życzliwie - nie chciała, żeby klient przepłacał :-)
OdpowiedzUsuńPanie w kioskach swoje wiedzą
Też taki kiedyś kupiłem. A gdy włączyłem telewizor okazało się, że nie jest normalny.
OdpowiedzUsuńad Iwona) No, pani tylko pytała... ;)
OdpowiedzUsuńad Margo) Ja mam podobnie. Na temat oglądania TV mogę powiedzieć tyle, że owszem, w domu jest telewizor.
ad Voluś) O, a na czym jego nienormalność polegała?
:) Jak to dobrze, że nie kupuję programów... Bo w takich chwilach przypomina mi się stary dowcip o kupowaniu biletu. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ad Akwarelia) Też skojarzył mi się ten dowcip. To w zasadzie kwalifikowałoby tę scenkę do działu: dialogi psychiatryczne ;)
OdpowiedzUsuńNie kupuję. Ani normalnych ani... "p...dolnietych";D
OdpowiedzUsuńad Nivejka) To dobrze o tobie świadczy.
OdpowiedzUsuńOj jak ja chciałbym obejrzeć chociaż raz jakiś normalny program w tivi :)
OdpowiedzUsuńW TV to prawie same "normalne" lecą. Nie ma z nimi żadnego problemu...Wszystko jest w należytym porządku...
OdpowiedzUsuńTo oczywiste, przecież teraz wszystko może być normalne albo normalne inaczej - trzeba się upewnić :D... Samo zasugerowanie, że coś jest nienormalne może być odebrane jako atak :D...
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę normalny program w telewizji jeszcze...
OdpowiedzUsuńpzdr
A ja tak nieśmiało pytam co to znaczy normalny?;P
OdpowiedzUsuńPrzez większość dorosłego życia zastanawiam się, czy pod kątem moich zachowań i przekonań jestem normalna :) a tu proszę, pani w kiosku mogłaby mi podpowiedzieć! :))
OdpowiedzUsuńad danger mouse) Nie ma najmniejszego problemu pod warunkiem, że się ich nie ogląda.
OdpowiedzUsuńad Ivanka) Tak. Nie wolno na przykład powiedzieć, że ktoś jest gruby. Nie, on jest niedostosowany grawitacyjnie. A nawet dostosowany grawitacyjnie inaczej! ;)
ad Bosy Antek) No to zaszalałeś z oczekiwaniami...
ad iw) Proste, prawda? Idziesz do pani z kiosku, a ona stawia diagnozę przez okienko. Od ręki.
ad Rude de Wredne) Znalazłam bardzo ciekawą definicję, opartą na prostej tautologii: zgodny z normą, prawidłowy.
OdpowiedzUsuńźródło: http://pl.thefreedictionary.com/normalny
I wszystko wiadomo prawda? ;)
Bo mi włączyli TV Trwam, a w gazecie jej nie było.
OdpowiedzUsuńad Voluś) Bo przecież nie znasz dnia ani godziny ;)
OdpowiedzUsuńA jak ktoś ma cyfrową to jaki?
OdpowiedzUsuńad aga_xy) No jak to? Normalny inaczej!
OdpowiedzUsuńZabiłaś mnie :D... Wpisuję do rejestru powiedzonek :D...
OdpowiedzUsuńEla (17): no normalnie wiadomo, że nic nie wiadomo:)
OdpowiedzUsuńad Rude de Wredne) I po to podobno kupuje się program TV, żeby było wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wygląda program ulgowy ;)
OdpowiedzUsuńUlgowy jest dostępny tylko za okazaniem legitymacji zasłużonego telewidza. Czyli na przykład dla mnie niedostępny ;)
OdpowiedzUsuń