scenka okolicznościowa
na Dzień Matki
na Dzień Matki
- Mamusiu, jaka ty jesteś piękna i miła! I w środku też jesteś miła!
Gosia domyśla się, że Miłoszowi (lat osiem*) chodzi o wnętrze w sensie dobry charakter i już chce coś powiedzieć, kiedy Miłosz kończy:
- Wiem, co mówię, mieszkałem tam dziewięć miesięcy.
(opowiedziała Gosia, mama Miłosza)
* tak, ten sam Miłosz:
Dziedziczna niechęć ->
Twardy negocjator ->
Miłosz musi być po prostu uroczy,bo że jest rezolutny już wiemy :)
OdpowiedzUsuńempirysta ;)
OdpowiedzUsuńAristoskr
rozłożył mnie na łopatki!
OdpowiedzUsuńad Iwona) Jest. Jest jednym z niewielu dzieci, o których mam taką opinię ;)
OdpowiedzUsuńad Aristoskr) Od tej strony na to nie patrzyłam... ;)
a może czas na nowe pokolenie, różne od poprzednich?;)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, ze mila mamusia ndala milemu chlopcu imie Milosz;)
OdpowiedzUsuńStardust nie mogaca sie zalogowac.
No i jaką ma pamięć!
OdpowiedzUsuńad Iva) Popieram :)
OdpowiedzUsuńad sepulka) Albo wyobraźnię ;)
Dzieci nie lubię, ale jakbym była pewna że potrafiłabym takiego Miłosza wyprodukować, to chybabym nawet chciała własne :)
OdpowiedzUsuńad Ivanka) Ja również większości dzieci nie lubię. Zwłaszcza tych całkiem małych (0-5 lat). Ale w tym przypadku, podobnie jak Ty, natknęłam się na wyjątkową sytuację :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny dzieciak, ma pamięć doskonałą i wyobraźnię i jest niebywale miły. Elu, negocjuj, tak jak on negocjował w sprawie Niutki :D
OdpowiedzUsuńE... marianko, Gosia nie odda Miłosza... ;)
OdpowiedzUsuńMądrość co najmniej wrodzona :)
OdpowiedzUsuńad danger_mouse) Nabyta. W łonie matki :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak empiryczne poznanie:D
OdpowiedzUsuńad Nivejka) Aristoskr (komentarz 2) też tak uważa.
OdpowiedzUsuńUmie się chłopak urządzić ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, tak jak my wszyscy, musiał wyprowadzić się z tego wspaniałego mieszkania :)
OdpowiedzUsuń